Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z Łejerami? Radni zdecydują na sesji

Bogna Kisiel, Anna Jarmuż
18.02.2016 poznan aj lejery protest urzad miasta. glos wielkopolski. fot. anna jarmuz/polska press
18.02.2016 poznan aj lejery protest urzad miasta. glos wielkopolski. fot. anna jarmuz/polska press Anna Jarmuz
Co dalej z Łejerami? Jeden ze scenariuszy zakłada eksperymentalną szkołę miejską, a jeśli się to nie uda Łejery przejmie fundacja. Ostateczna decyzja należy do Rady Miasta.

Konflikt w Łejerach przybrał monstrualne rozmiary. „Eskalował już na tyle, że dwie jego strony nie są w stanie spokojnie ze sobą rozmawiać, a co dopiero negocjować” - napisał na stronie urzędu prezydent Jacek Jaśkowiak, apelując o wyciszenie emocji. Będzie o to trudno na dzisiejszej sesji, podczas której radni zdecydują o przyszłości Zespołu Szkół nr 4 „Łejery”.

Zobacz też: Rafał Grupiński o Łejerach i Bolku

Co dalej z Łejerami? Pod uwagę brane są trzy warianty. Pierwszy zakłada utworzenie mikroobwodu i zasady rekrutacji takie, jak w innych szkołach. Jednocześnie miasto stara się o przyznanie placówce statusu szkoły eksperymentalnej. Kolejny pomysł to przekazanie Łejerów pod opiekę fundacji, z zachowaniem jej publicznego charakteru. Nastąpi to poprzez stopniowe wygaszanie. W budynku nadal mają działać klasy miejskie, ale kolejne będą trafiały pod zarząd fundacji. Gdyby jednak szkoła uzyskała status eksperymentalnej, fundacja się wycofa. Nowe - trzecie - rozwiązanie zaproponował w piątek klub radnych PO. Zakłada ono mikroobwód dla szkoły publicznej i jednocześnie wyrażenie woli jej likwidacji z dniem 31 stycznia 2017 r. , gdyby do tego czasu nie stała się ona placówką eksperymentalną.

Walka o szkołę
Spora grupa rodziców, wraz z założycielami szkoły, opowiada się za tym, by Łejery przejęła powstała w listopadzie Fundacja „U Łejerów”. Ich zdaniem, tylko to pozwoli na kontynuację programu autorskiego.
- Po zmianie zasad rekrutacji, przewagę w dostaniu się do szkoły będą miały dzieci, które mają tam rodzeństwo lub pochodzą z rodzin wielodzietnych. Rodzinność to wartość Łejerów. Trzeba dać jednak szansę dzieciom, które nie mają rodzeństwa w szkole - mówiła podczas komisji oświaty Karolina Lisek, mama i członek Stowarzyszenia Przyjaciół Zespołu Szkół nr 4 „Łejery”.

Tego poglądu nie podziela pozostała grupa rodziców i większość nauczycieli. Jak podkreślają nie mówią „nie” programowi autorskiemu, ale fundacji. - Za dokonaniami szkoły stoją wspaniali nauczycieli, którzy przez lata realizowali program autorski - mówi Anna Kaczmarek, jedna z nauczycielek, a zarazem absolwentka Łejerów. - Poddaję w wątpliwość przekazanie szkoły fundacji. Nie jest ona finansowo przygotowana na takie przedsięwzięcie.

Przekazaniu szkoły fundacji sprzeciwiają się też związki zawodowe - ZNP i NSZZ „Solidarność”. Negatywnie do pomysłu odniosło się Stowarzyszenie Prawo do Miasta. Za są natomiast wielkopolscy politycy Nowoczesnej.

Czy likwidować już teraz?
Łejery podzieliły także radnych. Są tacy, którzy uważają, że fundacja jest najlepszym rozwiązaniem. Większość jednak twierdzi, że celem powinna być szkoła miejska ze statusem eksperymentalnej.

- Nie jest jednak pewne czy to się uda - zaznacza Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta. Dlatego jego zdaniem, propozycja klubu radnych PO jest rozsądnym kompromisem.
- Zakłada on, że przez rok będziemy szukać szansy na szkołę eksperymentalną - mówi Marek Sternalski, szef klubu radnych PO. - Ten rok jest potrzebny na wygaszenie złych emocji i sprawdzenie zdolności organizacyjnych i finansowych fundacji. Jeśli okaże się, że szkoła nie uzyska statusu eksperymentalnej, to poprowadzi ją fundacja co nie jest złą formułą.

Radne Lidia Dudziak z PiS oraz Katarzyna Kretkowska z Lewicy zwracają uwagę na fakt, że fundacja powstała zaledwie w listopadzie ubiegłego roku i nie ma żadnego doświadczenia w prowadzeniu placówek oświatowych. - Nie możemy popełnić błędu - podkreśla L. Dudziak. - Chodzi o zarządzanie majątkiem miejskim znacznej wartości. Na budowę samego teatru miasto wydało 6,5 mln zł.

Z kolei K. Kretkowska przypomina, że kapitał założycielski fundacji to 2 tys. zł.

- Co się stanie, jak fundacja nie będzie w stanie finansowo podołać temu zadaniu? - pyta L. Dudziak.

Najwięcej kontrowersji w projekcie PO budzi zapis o woli likwidacji Łejerów, jako szkoły miejskiej z dniem 31 stycznia 2017 r. - To może być pretekst do przejęcia szkoły - uważa K. Kretkowska. - Nie ma potrzeby podejmowania takiej decyzji teraz.
Tomasz Lipiński, radny PO twierdzi, że kompromis zaproponowany przez jego klub uspokoi sytuację w szkole.
- Wierzę, że za rok Łejery będą szkołą miejską, eksperymentalną - mówi T. Lipiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski