Co dalej z poznańskimi gimnazjami?

Reforma oświaty rządu PiS zakłada likwidację gimnazjów i powrót do 8-letniej szkoły podstawowej, 4-letniego liceum i 5-letniego technikum. Przed samorządowcami i radnymi stoi duże wyzwanie. Muszą zdecydować, które gimnazja przekształcą się w szkoły podstawowe, licea lub technika, a które zostaną wygaszone.

W Poznaniu nad zmianami dyskutuje specjalny zespół ds. reformy oświaty. W jego skład wchodzą urzędnicy, miejscy radni i przedstawiciele związków zawodowych. W dyskusjach uczestniczą dyrektorzy poznańskich szkół.

- Zgodnie z polityką prezydenta, najważniejsi są dla nas uczniowie. Na drugim miejscu są nauczyciele i inni pracownicy szkół, a dopiero na samym końcu budynki - zaznacza Wiesław Banaś, zastępca dyrektora wydziału oświaty Urzędu Miasta.

Nie ma jeszcze ostatecznych decyzji w sprawie poznańskich gimnazjów, ale są już wstępne propozycje.

Jak tłumaczy Hanna Janowicz z wydziału oświaty UM, najmniej dyskusyjna jest przyszłość szkół, które działają w zespołach. Większość z nich zostanie włączona do mieszczącego się w tym samym budynku technikum, liceum lub podstawówki. Dotyczy to gimnazjów nr: 1, 2, 3, 4, 7, 9, 15, 27, 29, 30, 35, 40, 41, 53, 55, 64, 65, 66, 68 oraz Gimnazjum Mistrzostwa Sportowego. W SP z oddziałami dwujęzycznymi przekształcić się ma Gimnazjum nr 26 w ZSO nr 4. Gim. nr 5 Mistrzostwa Sportowego (w ZSzOS nr 1) ma stać się szkołą podstawową z oddziałami sportowymi.

W podstawówkę przekształci się też Gim. nr 11 (w ZSO nr 15). Gim. nr 31 (w ZSzOS nr 3) ma zostać włączone do SP (powstała SP Mistrzostwa Sportowego będzie bezobwodowa). Pojawiła się propozycja, by w 2017 r. rozwiązać Zespół Szkół Gimnazjalno-Licealny. Powstać ma tam SP. Rozważana jest opcja, by do budynku, w którym działa Gim. nr 42 (ZSGZ nr 42), przenieść LO specjalne z ZSS 111. Natomiast Gimnazja Dwujęzyczne „Dąbrówka” i „Marcinek” zostaną przyłączone do LO, przy których działają.
Część obecnych gimnazjów zostanie prawdopodobnie włączona do szkół podstawowych: nr 6 do SP 66 (zachowane klasy integracyjne), nr 20 do SP 45, nr 22 do SP 87, nr 44 do Zespołu Szkolno-Przed szkolnego nr 3, nr 50 do SP 10, nr 51 do SP 77, a nr 67 do SP 28. W samodzielne podstawówki przekształcić się mają Gimnazja nr 12, 23, 54 i 56.

Cały czas trwa dyskusja nad kilkoma szkołami. Pierwotnie zakładano, że istnieć może przestać Gim. nr 43 przy ul. Łozowej. Jednak najpewniej włączone zostanie do SP nr 84. Nadal nie wiadomo, co z Gim. nr 58 przy Małoszyńskiej. Dyrektorka szkoły Elżbieta Marciniak zaproponowała, by było to dwujęzyczne liceum. Wtedy jednak konieczne będzie znalezienie dla szkoły nowego budynku. Miejscy radni zastanawiają się też, czy w mieście potrzebne jest kolejne LO.

Podobny problem jest z Gim. nr 63 przy ul. Drzymały. Miasto zaproponowało, by włączyć je do SP nr 89. Dyrektor Marek Szczeszak zauważa, że nie wszyscy nauczyciele znajdą tam pracę. Proponuje, by część z nich mogła pójść uczyć do SP 89, a część do SP 23.

Trwa też dyskusja w sprawie Gim. nr 60. Miasto zaproponowało, by zostało włączone do SP nr 71. Dyrekcja szkoły i Rada Osiedla Jeżyce proponuje jednak, by placówka stała się technikum lub liceum. Nadal nie wiadomo też, co stanie się z Gim. nr 61 przy ul. Bukowskiej. Szkoła ta ma klasy przystosowujące do pracy (uczniowie jednocześnie uczą się i pracują). Problem w tym, że w reformie nie przewidziano, by podobną rolę pełniły szkoły podstawowe.

Dyskusja w sprawie szkół będzie kontynuowana.