Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co nam zostało z tamtych lat? Czyli jak zmienił się Poznań cztery lata po Euro

Marcin Idczak
Stadion miejski + zyskaliśmy nowoczesny obiekt - ale kosztował fortunę. Rzadko udaje się go obecnie zapełnić
Stadion miejski + zyskaliśmy nowoczesny obiekt - ale kosztował fortunę. Rzadko udaje się go obecnie zapełnić Grzegorz Dembiński
Przed czterema laty zjeżdżali się kibice. Między innymi w Poznaniu zaczynało się Euro 2012. Co nam dały te piłkarskie mistrzostwa, które z inwestycji przyniosły najwięcej korzyści? Które natomiast trzeba poprawić, a jakich... nie udało się jeszcze zakończyć, choć rozpoczyna się kolejne - tym razem Euro 2016.

Rozpoczynają się piłkarskie mistrzostwa Euro 2016. Dokładnie cztery lata temu impreza ta odbywała się w Polsce i na Ukrainie. Poznań przygotowywał się na przyjęcie kibiców. Kończyły się inwestycje związane z piłkarskim świętem. Co nam zostało z tego czasu i jak to wykorzystujemy?

Gotowa dopiero po Euro 2016
Najbardziej widoczną pamiątką po Euro 2012 jest... wciąż rozkopana Kaponiera. Przebudowa ronda rozpoczęła się latem 2011 roku. Nie udało się wykonać całości prac przed rozpoczęciem piłkarskiej imprezy. Dlatego w maju 2012 roku je przerwano. Przejazd udostępniono dla kierowców samochodów i pasażerów komunikacji publicznej. To właśnie tędy prowadził główny szlak komunikacyjny pomiędzy Starym Rynkiem, Strefą Kibica na placu Wolności oraz stadionem. W miesiąc po wyjeździe kibiców prace wznowiono. Potem miasto ogłosiło, że trzeba przebudować nie tylko same rondo, ale znajdujący się przy nim most Uniwersytecki.

Koniec modernizacji odbędzie się po Euro 2016. Jak zapowiada Paweł Śledziejowski, prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich, termin zakończenia prac ustalono na 31 sierpnia tego roku. Nie oznacza to, że od razu będzie można korzystać z obiektu. Musi on przejść odbiory techniczne i dopuszczenia do odbioru.

Krótsze linie tramwajowe
W związku z przyjazdem tysięcy kibiców miasto postanowiło wybudować jedną i zmodernizować drugą linię tramwajową. Teraz obie jednak okazują się zbyt krótkie, by mogli z nich korzystać wszyscy zainteresowani mieszkańcy Poznania lub ościennych gmin.
Pierwsza znajduje się na ul. Grunwaldzkiej. Kończy się nowoczesnym dworcem tramwajowo-autobusowym w okolicach cmentarza na Junikowie. Zdaniem dr. Michała Beima, członka zarządu PKP szkoda, że przy projektowaniu trasy nie pomyślano o jej przedłużeniu. Gdyby dochodziła kilkaset metrów dalej w rejon dworca kolejowego Poznań Junikowo, to z komunikacji publicznej mogliby korzystać również mieszkańcy pobliskich Plewisk. Zamiast MPK, muszą wybierać samochody. Przez to już na granicy z Poznaniem, gdzie znajdują się rogatki przy przejeździe kolejowym, tworzą się korki.

Jest jednak szansa na poprawienie tego, co zdaniem okolicznych mieszkańców było błędem. Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania i Jan Grabkowski, starosta poznański ogłosili, że wspólnie z gminami wybudują nowy przejazd przez kolejowe torowisko.

Natomiast poseł Bartłomiej Wróblewski przedstawił projekt przedłużenia trasy tramwajowej z Poznania, przez całe Plewiska, aż do drugiego końca tej miejscowości. - Z pewnością jest to bardzo nowatorski projekt, gdyż wykracza poza granice Poznania - zaznacza B. Wróblewski. Dodaje, że inwestycja mogłaby się rozpocząć dopiero po 2018 roku, gdy to będą rozdawane kolejne transze europejskich funduszy.

Podobnie jak w przypadku kilku innych inwestycji - ta zakończyła się z opóźnieniem. Pasażerowie mogli w pełni korzystać z nowej trasy dopiero od 2013 roku.

Miastu natomiast udało się wybudować zupełnie nową linię tramwajową na Franowo. Jednak i ta inwestycja nie zakończyła się w terminie. Tramwaje po szynach zaczęły kursować dopiero w prawie dwa miesiące po zakończeniu mistrzostw. W tym przypadku pojawiają się również głosy, że trasa jest zbyt krótka. - Walczyliśmy o to, by ją przedłużyć do terenu osiedli przy ul. Folwarcznej - mówi Krzysztof Bartosiak ze stowarzyszenia Przystanek Folwarczna. - Niestety, nie udało się nam przekonać decydentów do naszego pomysłu - dodaje mieszkaniec.
W zmian zaproponowano stworzenie nowej linii autobusowej, która ma dowozić okolicznych mieszkańców do pętli tramwajowej. Jednak w tym celu trzeba stworzyć kolejną ulicę tzw. Nową Folwarczną. - Z informacji, które otrzymaliśmy z Poznańskich Inwestycji Miejskich wynika, że prace mają ruszyć w czwartym kwartale tego roku - dodaje Krzysztof Bartosiak.

Nowa zajezdnia i tramwaje
Jedną z przyczyn, dla których nie przedłużono trasy do osiedli przy ul. Folwarcznej jest to, że pomiędzy przystankiem końcowym a pierwszymi blokami wybudowano zajezdnią tramwajową.

To najnowocześniejszy tego typu obiekt w Europie. Prowadzi do niego wspomniana już nowa trasa tramwajowa. Częścią niej jest tunel. Niestety, poza pełnieniem funkcji dojazdu do zajezdni nowa linia nie cieszy się zbyt dużą popularnością wśród poznaniaków. Może dlatego, że dojechać nią można jedynie w rejon centrów handlowych. Na ostatnich odcinkach średnie obłożenie pasażerami wynosi około pięciu procent (dane przedstawione nam przez przepytanych pracowników MPK).

Natomiast to co odczuwamy każdego dnia to jazda nowymi autobusami i tramwajami. Między innymi w związku z przygotowaniami do Euro 2012 we flocie MPK pojawiło się 75 niskopodłogowych autobusów i 45 tramwajów.

Są nowe drogi
Euro 2012 to także nowe ulice. Dzięki przebudowie ul. Bukowskiej o wiele szybciej można dojechać na lotnisko Ławica. Powstała wielopasmowa jezdnia. Przebudowana została także ul. Bułgarska, która prowadzi do stadionu. Na znacznej części poszerzono ul. Grunwaldzką (prace jednak trwały jeszcze po Euro 2012). Natomiast w okolicach Poznania udało się wykonać Wschodnią Obwodnicę Poznania oraz część zachodniej (budowę zakończono pod koniec 2014 roku). Dobudowano również odcinek autostrady A2 z Łodzi do Warszawy (także z opóźnieniem).

Nowe jezdnie to nie tylko większa wygoda jazdy, ale również polepszenie bezpieczeństwa. Według policjantów, znacznie polepszyły się statystyki na drogach prowadzących w stronę Gniezna. Odkąd wybudowano wschodnią obwodnicę, która jest częścią ekspresówki S5, znacznie spadła liczba wypadków, a jeśli już do nich dochodzi, to są one mniej tragiczne w skutkach.
Dworzec i lotnisko
Piłkarskie mistrzostwa spowodowały rozbudowę lotniska w Poznaniu oraz stworzenie zupełnie nowego Dworca Głównego PKP.

Niestety, Ławica nie może poszczycić się lawinowym wzrostem nowych połączeń. Zmieniła się infrastruktura, ale w kwestii liczby wylatujących samolotów, czy też dostępnych kierunków, większość innych polskich portów lotniczych wyprzedza Poznań. Natomiast wielu poznaniaków nowy dworzec uważa za zbyt mały i uznaje go za część pobliskiego centrum handlowego.

Kiedy zapełnią stadion
Zostaje jeszcze stadion. Jest on zbliżony wielkością do innych stworzonych w naszym kraju na Euro 2012. Jednak w pełni zapełniony był kilka razy. To jednak chyba bardziej wina piłkarzy, którzy swoją postawą nie zawsze są w stanie przyciągnąć więcej kibiców na obiekt. Czasami jest on jeszcze wykorzystywany na inne cele - jak choćby koncerty, czy też spotkanie z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski.

Okiem władzy
Osobą, która obserwowała przygotowania do Euro 2012 z perspektywy placu Kolegiackiego jest Mariusz Wiśniewski. Obecnie pierwszy zastępca prezydenta Poznania, wówczas radny. - Nie można mówić o tym, czy mistrzostwa były potrzebne w Poznaniu, bo były - stwierdza. Wyjaśnia, że dzięki imprezie Poznań stał się bardziej rozpoznawalny w Europie i na świecie. - Od tego czasu o 30 procent zwiększyła liczba turystów, którzy do nas przyjeżdżają. I to nie na kilka godzin, ale coraz częściej na kilka dni - dodaje zastępca prezydenta Poznania. Wyjaśnia, że odbywać się będą u nas ogromne konferencje, jak stomatologów, czy politologów. Wyjaśnia, że Euro było też pretekstem do otrzymania dofinansowań na inwestycje, których inaczej trudno by dostać. - Szkoda tylko, że tak długo trwa przebudowa Kaponiery - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Co nam zostało z tamtych lat? Czyli jak zmienił się Poznań cztery lata po Euro - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski