Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co począć dziś z tą straszną awangardą?

Marek S. Bochniarz
Marek Zakrzewski
„Gdzie jesteś Johnie Cage” na 21. Biennale Sztuki dla Dziecka. Do śmiechu

Utwory bez dźwięków, kompozycje na wykonawcę i pojazd jednokołowy czy muzyka na salę i łomotanie wszystkimi prowadzącymi do niej drzwiami. Poniedziałkowy koncert dedykowany amerykańskiemu geniuszowi muzyki eksperymentalnej – a skierowany do dzieci – okazał się akcją ze wszech miar udaną.

Koncert „Gdzie jesteś, Johnie Cage?” na Biennale Sztuki dla Dziecka w prosty, przystępny i wdzięczny sposób zaprosił dzieci w wieku 10+ do pierwszych kontaktów ze sztuką awangardową. Można go potraktować jak swoisty manifest.

Kto świętuje 100 lat awangardy?
Koncertem z motywem przewodnim twórczości Johna Cage’a muzycy stawiają odważny postulat w sferze edukacyjnej. Podnoszą problem wstydliwego zapóźnienia kulturalnego Polski i domagają się wyznaczenia ważnego kierunku w wykształceniu najmłodszych odbiorców kultury, który staje się coraz bardziej palący. Dlaczego o tym piszę? Bo w 2017 roku świętujemy 100 lat awangardy w Polsce – a mało kto nawet o tym wie. W przyszłym roku, wraz z rocznicą odzyskania niepodległości w 1918 roku, temat awangardy powróci zresztą ponownie. Ale kto z dorosłych ma świętować sztukę eksperymentalną?
Przyznaję z zażenowaniem, że moi znajomi często w niewybredny sposób wyśmiewają sztukę współczesną, czemu nierzadko towarzyszy bardzo wątła wiedza o dziejach awangardy polskiej i zachodniej. Nie jest też tajemnicą, że na wernisaże do galerii sztuki chodzą przede wszystkim ci sami ludzie ze środowiska artystycznego, a koncerty muzyki eksperymentalnej w Centrum Amarant czy Lesie bynajmniej nie zbierają dużej publiczności.

W demokratycznej Polsce odziedziczyliśmy po PRL bardzo niewdzięczny i przyciężki spadek – braku szacunku do artystów, traktowanych jako „darmozjadów”. Efektem ubocznym tego stanu rzeczy jest pobłażliwy, jeśli nie wręcz pogardliwy stosunek do sztuki nowoczesnej. Ten stan tylko pogłębia szkolna edukacja, w której jest bardzo mało miejsca na zapoznawanie uczniów ze sztuką spoza głównego nurtu.

John Cage idzie do dzieci?
Koncert dedykowany amerykańskiemu muzykowi był trochę pomieszaniem z poplątaniem i brakowało mu spójności. Wydaje mi się jednak, że właśnie taki powinien być – a entuzjastyczna reakcja dzieci była dowodem, że artyści poszli w dobrym kierunku. Mogliśmy podziwiać ekwilibrystyczne wygłupy i słuchać wokalnych zabaw Joanny Freszel. Sceniczne próby kompozytora Jarosława Siwińskiego stworzenia „scenodźwięków” na salę i łomotanie prowadzącymi do niej drzwiami bardzo dobrze je uzupełniały.

W tym gronie, dopełnionym przez aktora Marcina Kluczykowskiego (wcielił się w rolę nadętego muzyka z teką partytur) czy dziennikarkę Wandę Wasilewską, która prowadziła koncert, wyróżniał się Paweł Romańczuk, założyciel zespołu Małe Instrumenty.

Wielkie małe fortepiany
W czasie koncertu można było obejrzeć rejestrację wideo utworu Cage’a „Water Walk”. Romańczuk był zapewne dla młodych słuchaczy najbardziej frapujący, bo bliski Cage’owej refleksji nad improwizacją muzyczną, która ze względu na wizualny charakter „kuchni akustycznej” może pozornie sprawiać wrażenie absurdalnej, lecz pierwsze dźwięki wydobyte ze sterty przedmiotów natychmiast wyprowadzały z tych błędnych myśli. Wykonanie jednej z kompozycji Johna Cage przez Romańczuka na zabawkowych instrumentach amplifikowanych było tak precyzyjne i porywające, jak tylko można było sobie zażyczyć.
Romańczuk, choćby jako twórczy interpretator muzyki z filmów animowanych Juliana Józefa Antonisza, zajmuje w najnowszej historii polskiej muzyki eksperymentalnej miejsce szczególne i ważne. Czy jednak produkcja koncertu dla Biennale Sztuki dla Dziecka obudzi w edukatorach myśl, by zacząć pracę u podstaw i budzić w najmłodszych Polakach świadomość i wrażliwość na awangardę artystyczną – trudno powiedzieć. Niemniej w tej sferze Poznań wskazuje dobrą i tak bardzo pożądaną drogę, że aż wstyd byłoby ją zaprzepaścić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski