Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co za baran na to wpadł?

Leszek Waligóra
Nie mam wiedzy na temat wyglądu i płci autorów szkolnego podręcznika, więc nie mogę pytać: co to za krowa była? Nie wydają się też uparci jak osły, bo w następnym wydaniu mają błędy usunąć. Ale popełnili je zapewne z kwoczej wręcz troskliwości o to, aby dzieci wiedziały, które słowa ranią. Odwołuję więc też tytułowe pytanie, bo baran może ranić.

Czytaj: Idiotyzmy z podręczników szkolnych. Rodzice w szoku [FRAGMENTY]

Zapewne dzieci, jak to dzieci, natychmiast wprowadziłyby te słowa do podręcznego słownika. I zaraz na korytarzach i boiskach zaroiłoby się od krów, osłów, świń i baranów. Na szczęście autorzy nie zauważyli, że język dzieci stał się już znacznie bardziej postępowy, a na jego tle "baran" jest już wyrazem wręcz pieszczotliwym. Może w następnej edycji swojego podręcznika autorzy pójdą za ciosem i sięgną do nieprzebranej skarbnicy wulgaryzmów polskich?

Trudno wymagać od szkolnego podręcznika, aby był ładny i mądry. To naprawdę okrutna przesada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski