Czytaj: Idiotyzmy z podręczników szkolnych. Rodzice w szoku [FRAGMENTY]
Zapewne dzieci, jak to dzieci, natychmiast wprowadziłyby te słowa do podręcznego słownika. I zaraz na korytarzach i boiskach zaroiłoby się od krów, osłów, świń i baranów. Na szczęście autorzy nie zauważyli, że język dzieci stał się już znacznie bardziej postępowy, a na jego tle "baran" jest już wyrazem wręcz pieszczotliwym. Może w następnej edycji swojego podręcznika autorzy pójdą za ciosem i sięgną do nieprzebranej skarbnicy wulgaryzmów polskich?
Trudno wymagać od szkolnego podręcznika, aby był ładny i mądry. To naprawdę okrutna przesada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?