Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co za pech Elizy Wróblewskiej! Poznańska judoczka była na MŚ 5 sekund od pokonania jednej z najlepszych zawodniczek na świecie

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Eliza Wróblewska długo będzie wspominać straconą szansę na wygranie walki z jedną z najlepszych zawodniczek na świecie w wadze 70 kg, Austriaczką Michaelą Polleres
Eliza Wróblewska długo będzie wspominać straconą szansę na wygranie walki z jedną z najlepszych zawodniczek na świecie w wadze 70 kg, Austriaczką Michaelą Polleres Glos Wielkopolski
Cztery lata temu judoczka PGE Akademii Judo, Eliza Wróblewska pojechała do Tokio na MŚ po naukę. I rzeczywiście po kilkudziesięciu sekundach walki mogła już wracać do domu. W czwartek po raz drugi w karierze walczyła na MŚ i była bardzo blisko sprawienia ogromnej sensacji, czyli wyeliminowania w III rundzie turnieju w katarskiej Dosze wicemistrzyni olimpijskiej, Austriaczki Michaeli Polleres.

Wcześniej, w pierwszej walce, po zaciętym pojedynku "Wróbelek" uporał się z wyżej notowaną Szwedką Anną Bernholm. Kolejne starcie na MŚ z utytułowaną Polleres (oprócz srebra igrzysk ma ona na swoim koncie brązowe medale MŚ i ME) dziewczyna z Winograd rozpoczęła bardzo dobrze. Zaskoczyła starszą o dwa lata rywalkę, wykonała rzut i miała ogromną szansę na dowiezienie przewagi do końca walki. Do pełni szczęście zabrakło pięciu sekund. Austriaczka wykorzystała swoją ostatnią szansę i doprowadziła do remisu. W dogrywce wygrała przez duszenie i tym samym pozbawiła zawodniczkę PGE Akademii Judo marzeń o medalu.

Zobacz też: Poznanianka Eliza Wróblewska nie została miss Wielkopolski

Warto dodać, ze w katarskiej Dosze sekundantem Wróblewskiej był jej trener klubowy Giorgio Vismara. W sali było też słychać podpowiedzi prezesa poznańskiego klubu, Radosława Miśkiewicza i naszej jedynej medalistki olimpijskiej, Anety Szczepańskiej. Gdyby Wróblewska pokonała Austriaczkę, to zapewniłaby sobie co najmniej możliwości walki w repesażach, a co za tym idzie miałaby szansę na zwieńczenie startu na MŚ medalem. Szkoda straconej szansy, ale pocieszające jest to, że 23-latka zebrała kolejne doświadczenia i pokazała, że pod opieką włoskiego szkoleniowca zrobiła spory postęp.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski