Co zrobić na niedzielny obiad? Podpowiadamy!

Razem z szefem kuchni restauracji Kortowo w Poznaniu, Maciejem Woźniakiem, chcemy przekonywać, że nie ma nic ważniejszego niż chwila wytchnienia i wspólny, smaczny posiłek, choćby tylko raz w tygodniu w niedzielne popołudnie. Znakomity szef kuchni, dla którego kulinarną wyrocznią jest jego mama i który potrafi oczarować najbardziej wybredne jury konkursów, także rangi mistrzostw Europy, poleca proste i smakowite dania, które mogą sprawić, że kontakty rodzinne się ożywią.

Polecamy: Przepisy i porady kulinarne na GłosWielkopolski.pl

Plotki, ploteczki i wielka polityka

Pamiętam, że jako dziecko przeżywaliśmy z bratem katusze, kiedy rodzice zabierali nas na niedzielne obiady do wujostwa, czy do dziadków. Trwało to strasznie długo, potem była jeszcze kawa i ciasto. Trzeba było być cicho (nam udawało się to raczej rzadko), siedzieć spokojnie, jeść i nie przerywać dorosłym. Każdy miał okazję opowiedzieć o tym, jak minął mu tydzień, co się wydarzyło w pracy, a nawet poplotkować o rodzinie i znajomych. Załatwiało się też przy okazji różne potrzebne rzeczy, a to ktoś przypilnował dzieci, bo rodzice szli do teatru, a ktoś inny zgodził się przyjść i zabrać nadwyżki pomidorów z ogrodu. Pamiętam też, że panie cichutko plotkowały w kuchni, szykując kolejne dania, a panowie przy papierosie w drugim pokoju wymieniali najnowsze wiadomości polityczne. To była rodzinna tradycja.

Odświętna zastawa

Kiedy jechaliśmy w niedzielę przez Poznań, takich rodzin było mnóstwo. Około godziny 13-14 na ulicach pojawiały się tłumy idących na proszone obiady. Teraz, jak o tym myślę, zaczynam to doceniać. Nie pamiętam, kiedy w dużym gronie mieliśmy czas, by po prostu zjeść razem i podelektować się przygotowanymi specjałami.

Pamiętam, że naczelną potrawą na rodzinnym stole były pyszne pieczenie z różnymi dodatkami (na samą myśl jeszcze teraz ślinka cieknie). Najczęściej obiad składał się z zupy, drugiego dania i deseru. Potem była kawa i ciasta rzadziej lody z owocami. Podawane wszystko na świątecznej zastawie i adamaszkowych serwetach.
Źródło anegdot rodzinnych

Z tamtych czasów zostało wiele rodzinnych anegdot np. o wujku naukowcu, który nie przywiązywał wagi do praktycznej strony życia. Słyszał różne wiadomości, ale jakby nie zapamiętywał ich dokładnie. Między innymi tej, gdy wysypał sól na świąteczną serwetę, a potem szybko wylał na nią czerwone wino, bo podobno ślad po tym nie zostaje. Ach, gdzie te czasy?

A może jednak wrócić do tradycji wspólnego, rodzinnego jedzenia niedzielnych obiadów. To wcale nie wymaga aż tak wielkich operacji logistycznych. Jestem pewna, że wystarczy tylko rzucić hasło, zwabić najbliższych supersmaczną potrawą. Tylko musi być ktoś, kto odważy się zrobić to pierwszy. A może na debiutancki obiad rodzinny wykorzystać przepisy podane przez szefa kuchni Macieja Woźniaka? Aż się proszą o przygotowanie. A kto nie ma zdolności kulinarnych może po prostu wybrać się do restauracji Kortowo.

Maliny na gorąco z lodami

Składniki (dla 4 osób):

• 600 g malin
• 400 g lodów waniliowych 200 g cukru
• 200 ml 30 proc. śmietany ubitej
• 4 listki mięty

Przygotowanie:

Maliny podgrzewamy, dodajemy cukier, nakładamy do naczynia. Śmietanę ubijamy. Na maliny nakładamy lody i dekorujemy bitą śmietaną oraz miętą.

Wątróbka z kurczaka z jabłkiem

Składniki (dla 4 osób):

• 600 g wątróbki drobiowej
• jabłko obrane
• 200 g malin
• 50 ml octu balsamicznego olej majeranek 20 g masła sól pieprz 20 g cukru

Przygotowanie:

Wątróbkę podsmażamy, dodajemy jabłka, przyprawiamy solą, pieprzem oraz majerankiem. Na maśle podsmażamy maliny, dodajemy ocet balsamiczny i cukier. Redukujemy do uzyskania konsystencji sosu.
Sola zapiekana z sosem pieczarkowym

Składniki (dla 4 osób):

• 600 g filet z soli
• 20 g pasty truflowej
• 40 g pomidora suszonego
• 200 g szpinaku
• 10 g czosnku
• 100 g cebuli
• 400 g pieczarek
• 200 g ryżu suchego
• 40 g parmezanu
• olej lub oliwa z oliwek
• sól
• pieprz

Przygotowanie:

Pieczarki i cebulę kroimy i podsmażamy, doprawiamy przyprawami oraz pastą truflową. Połowę farszu nakładamy na rybę. Do drugiej połowy dodajemy śmietanę i sporządzamy sos. Solę pieczemy w 120 stopniach przez 7 minut. Ryż gotujemy, podsmażamy wraz z czosnkiem, szpinakiem i śmietaną. Wszystkie składniki wykładamy na talerz, polewamy oliwą z oliwek oraz startym parmezanem.

Łosoś podawany z salsą pomidorową

Składniki (dla 4 osób):

• 600 g fileta z łososia
• 150 g pomidora bez skóry
• 50 g cebuli 10 g czosnku
• olej lub oliwa z oliwek
• 200 g makaronu wstążki suchego
• 150 ml śmietany słodkiej 200 g szpinaku sól pieprz 10 ml octu winnego

Przygotowanie:

Łososia przyprawiamy, pieczemy w piekarniku w 110 stopniach. Salsa: pomidory, ogórek, cebulę kroimy w kostkę, dodajemy oliwę, ocet winny i przyprawy. Szpinak podsmażamy, dodajemy czosnek, przyprawy, śmietankę. Makaron gotujemy, podsmażamy na oliwie.
Krem z dyni

Składniki (dla 4 osób):

• 600 g dyni wcześniej upieczonej
• 150 ml słodkiej śmietanki
• 200 g ziemniaków
• 800 ml bulionu warzywnego
• sól
• pieprz
• liść laurowy
• 4 g pestek dyni prażonych na suchej patelni
• 40 ml oliwy z suszonych pomidorów
• 100 g cebuli

Przygotowanie:

Dynię podsmażamy z cebulą, dodajemy bulion, ziemniaki i gotujemy. Wszystkie składniki miksujemy do uzyskania kremu, dodajemy śmietankę, liść laurowy oraz przyprawy. Serwujemy z pestkami dyni i oliwą.