Coolturalny Stary Rynek nie tylko w plenerze

Kapryśna aura sprawiła, że minionego weekendu imprezy Coolturalnego Starego Rynku odbywały się nie tylko w plenerze.
Padający deszcze sprawił, że piątkowe koncerty zespołów Asia i Koty oraz Hoszpital zamiast przy Fontannie Prozerpiny odbyły się w Małym Domu Kultury.

W obu przypadkach frekwencja jednak dopisała.

Asia i Koty to solowa propozycja grającej na gitarze elektrycznej poznanianki Asi Bielawskiej wspartej loopami. Rzecz niezwykle interesująca tak ze względu na brzmienie jak i teksty. To co proponuje Asia Bielawska warto obserwować podobnie zresztą jak i rozwój założonej przez Michała Bielawskiego (prywatnie męża Asi) grupy Hoszpital. I tutaj mamy do czynienia zarówno z interesującą muzyką jak i niebanalnymi tekstami.

Sobotnie przedpołudnie przyniosło kolejną propozycję z cyklu "Swingująca Starówka". Licznie przybyła publiczność po raz kolejny słuchała poznańskiego zespołu Dixie Company. W programie znalazły się tak znane standardy jak "Aleksander's Ragtime Band", "Holly Tiger' czy "Hallo Dolly", ale koncert miał nieco inny przebieg niż zwykle. W pierwszej części zespół grał w podcieniach Odwachu. W drugiej części przeniósł się przed pobliską restaurację "Pióro Feniksa" . A tam spontanicznie dołączył pewien grający na co dzień na Starym Rynku akordeonista. Zespół zyskał więc na kilkadziesiąt minut inne bogatsze brzmienie.

Niedziela przyniosła najpierw na adresowany przede wszystkim do najmłodszych, ale także do ich rodziców spektakl teatru Fuzja „Na arce o ósmej”. Spektakl niezwykle ważny, bo przecież to dzieci, w pewnym momencie swojego życia zadają pytania czy Bóg może się mylić i czy on istnieje naprawdę skoro nie można go zobaczyć. Jeszcze w niedzielę o godzinie 18 na Scenie na Qudro kolejny koncert z cyklu "Młoda klasyka". Zagrają uczniowie poznańskich średnich szkół muzycznych.