Coraz mniej uczniów chodzi na lekcje religii. W liceach to zaledwie 33 proc.!

Lekcje religii we wszystkich typach szkół są nieobowiązkowe, oznacza to, że uczniowie za zgodą rodziców, jeśli są niepełnoletni, mogą nie uczęszczać na te zajęcia. Jak się okazuje, taka możliwość jest chętnie wykorzystywana przez młodych ludzi. W tym roku szkolnym zainteresowanie rezygnacją z tego przedmiotu szkolnego jest większe niż w ubiegłym roku.

Jak wynika z informacji z Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Poznania, w zeszłym roku szkolnym 81 proc. uczniów szkół podstawowych uczęszczało na lekcje religii. W przypadku szkół ponadpodstawowych dane były już znacznie niższe. W liceach ogólnokształcących na te zajęcia zapisanych było zaledwie 36 proc., a w technikach 39 proc.

W obecnym roku szkolnym wyniki prezentują się następująco: 75 proc. uczniów w szkołach podstawowych, 33 proc. w liceach ogólnokształcących oraz 34 proc. w technikach chodzi na lekcje religii.

Na ten moment uczniowie, którzy nie decydują się na te zajęcia, mogą całkowicie zrezygnować z zajęć lub uczęszczać na lekcje etyki. W Poznaniu są one prowadzone w 92 placówkach oświatowych.

- Mój syn nie chodzi na religię już drugi rok, jest to jego indywidualna decyzja. Uznał, że w jego życiu nie ma miejsca na wiarę katolicką. W zamian uczęszcza na etykę, bardzo sobie chwali te zajęcia, i czasami mnie dopytuje, dlaczego tak ciekawych i otwierających umysł lekcji nie mogą mieć wszyscy uczniowie

– mówi jeden z czytelników "Głosu Wielkopolskiego".

Według badań przeprowadzonych przez Centrum Badania Opinii Społecznej ponad połowa badanych uczniów uważała (52 proc. w roku 2018) i uważa (54 proc. w roku 2021), że nauczanie religii powinno odbywać się w szkołach, w ramach lekcji nieobowiązkowych.

- Problem w tym, że odsetek uczniów uczęszczających na lekcje religii obniża się. Począwszy od roku szkolnego 1990/1991 (gdy wprowadzono lekcje religii do szkół, a CBOS po raz pierwszy pytał o nie uczniów) obserwowaliśmy trend wzrostowy – w 2010 roku 93 proc. badanych uczestniczyło w lekcjach religii. Od tamtej pory wskaźnik ten zaczął spadać: w 2018 roku 70 proc. uczniów deklarowało udział w tych lekcjach, a w roku 2021 – 54 proc. Może dlatego, że opinia o nich jest umiarkowana: 29 proc. ocenia je jako ciekawe, 42 proc. sądzi, że są to lekcje „jak każde inne”, a 29 proc. ocenia je jako nudne. Te oceny są nieco gorsze niż w 2018 roku. Trudno sobie wyobrazić, by lekcje nudne lub „jak każde inne” mogły przykuć czyjąś uwagę, zaciekawić, rozentuzjazmować

– można przeczytać w komunikacie CBOS „Polski pejzaż religijny – z bliższego planu”.

Wśród powodów rezygnacji wskazywanych przez uczniów i ich rodziców najczęściej wymieniane są np.: terminy odbywania się lekcji, religia często ma miejsce na pierwszej lub ostatniej godzinie czy niezgadzanie się z nauką kościoła i działalnością księży.

W przyszłym roku szkolnym ma wejść reforma, która zakłada wykreślenie możliwości nieuczęszczania na religię lub etykę.

Planowane terminy w ramach reformy przedstawiają się następująco:

• od 1 września 2023 dla uczniów klas IV szkół podstawowych i I klasy szkół ponadpodstawowych wszystkich typów
• od 1 września 2024 dla uczniów klas IV-V szkół podstawowych i I-II klas szkół ponadpodstawowych wszystkich typów
• od 1 września 2025 dla uczniów klas IV-VI szkół podstawowych i I-III klas szkół ponadpodstawowych wszystkich typów
• od 1 września 2026 dla uczniów klas IV-VII szkół podstawowych i I-IV klas szkół ponadpodstawowych wszystkich typów
• od 1 września 2027 dla uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych i wszystkich klas szkół ponadpodstawowych wszystkich typów

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]