Część sklepów i punktów usługowych została zamknięta z powodu braku klientów. Niektóre jednak się utrzymały. Co myślą miejscowi pracownicy o remoncie ulicy św. Marcin?
- Pracuję od listopada i czuć, że przez remont jest znacznie mniej ludzi - mówi Aleksander z baru Subway.
Oprócz mniejszego ruchu, przedsiębiorcy narzekają też na warunki remontu.
- Jest brudno i brzydko. Przez to też przychodzi mniej ludzi - narzeka właścicielka jednego z butików.
Przyczyny mniejszego ruchu upatruje się w wąskim przejściu i w hałasie.
- Jest gorzej niż przed remontem. Ludzie omijają remontowany odcinek ulicy, żeby dojść, np. na Stary Rynek - mówi Mehmed z tureckiej kawiarni.
Są i tacy, którzy nie zauważają większych zmian po remoncie.
- Nie widać zmian, a nawet na lepsze się zmieniło. Choć oczywiście na początku były obawy - mówi Jan, sprzedawca w księgarni Bonito.
Na odpływ klientów nie narzeka też bar Zuppi.
Kontrowersje przy remoncie
Remont rozpoczął się w lipcu zeszłego roku. Podczas przebudowy ulicy pojawiło się kilka kontrowersji. Mieszkańców oburzyła wycinka drzew, które rosły w pasie zieleni. Osiedlowi radni zastanawiali się, czemu zamiast drzewa przesadzić, miasto je wycięło:
– Byłem przekonany, że drzewa zostaną przesadzone. Są nowoczesne technologie, dzięki którym byłoby to możliwe. Przypuszczam, że w innej sytuacji byłyby protesty, a tym razem sprawa pozostała bez echa – mówił Michał Kondella z Rady Osiedla Stare Miasto.
Mieszkańcy narzekali też na hałasy i utrudniony dojazd do posesji.
Remont ulicy Święty Marcin potrwa do marca 2019 roku.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?