CPK zbuduje linię kolei dużych prędkości. Za osiem lat dojedziemy do Kalisza w pół godziny, a do Warszawy - w dwie!

Połączenie Poznań – Sieradz jest jedną ze „szprych” łączących regiony z przyszłym Centralnym Portem Komunikacyjnym. Projekt poprzedziły konsultacje społeczne z mieszkańcami terenów, przez które przebiegać ma linia: łącznie 21 gmin.

Uczestniczyło w nich 6,5 tys. osób, przeanalizowano 16 tys. uwag i badając cztery warianty trasowań uwzględniających w Wielkopolsce Kalisz, Pleszew, Jarocin, Środę Wlkp. i Poznań, zbudowano projekt hybrydowy (roboczo oznaczony W9), łączący najlepiej ocenione odcinki tych wariantów. Tym samym wyznaczono na mapach trasę Sieradz – Kalisz, Kalisz – Kotlin i Kalisz – Poznań. Z głównymi liniami przez łącznice będą połączone mniejsze linie. CPK wybuduje też nową stację – w Nowym Mieście nad Wartą.

Wariant inwestorski przygotowano w bardzo krótkim czasie 13 miesięcy, teraz jeszcze trwają prace geologiczno – inżynierskie i przygotowywanie map do celów projektowych, wiadomo jednak, że jeszcze w tym roku, w drugiej jego połowie zaplanowano wybór wykonawcy dokumentacji projektowej.

Przyznanie decyzji środowiskowej powinno nastąpić w drugiej połowie 2024 roku, opracowanie projektu budowlanego – w pierwszej połowie 2026 roku, a uzyskanie decyzji lokalizacyjnej – w drugiej połowie 2026 roku. Rozpoczęcie prac budowlanych nastąpić ma w 2027 roku, a uzyskanie pozwolenia na dopuszczenie do eksploatacji – w 2031 r.

Zobacz też: Ruszy budowa ważnych wiaduktów i mostów w Poznaniu. Jeszcze w maju pierwszy przetarg

Nowe połączenie może objąć 220 tysięcy mieszkańców, zamieszkujących tereny przez które pobiegnie linia, a wliczając mieszkańców, którzy w ciągu pół godziny dojadą do niego samochodem – nawet 880 tys. mieszkańców. Oferta przewozowa obejmuje 17 par pociągów regionalnych w dobie i 54 pociągi dalekobieżne, czyli w sumie każdego dnia - 71 par pociągów.
Linia projektowana jest dla kolei dużych prędkości jadących z maksymalna prędkością eksploatacyjną 250 km/godz., przy możliwości zwiększenia w przyszłości do 350 km/godz bez konieczności przebudowy linii. Prowadzone na niej będą wyłącznie przewozy pasażerskie.

Połączenie z Kalisza do Poznania ma przynieść skrócenie czasu podróży z półtorej godziny obecnie do 35 minut, z Pleszewa do Kalisza z 31 minut – 15 minut, a z Poznania do Łodzi Fabrycznej: z 3 godzin 40 minut – tylko godzinę i 11 minut. Do Warszawy z Poznania czas dojazdu ma skrócić się z 3 godzin i dwóch minut do dwóch godzin i dwóch minut.

- W Polsce brakuje tysięcy kilometrów linii kolejowych, mamy ewidentne braki w systemie tych linii wynikające z braku infrastruktury – mówi Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocnik rządu ds. CPK. - Do tego po 1989 roku nastąpiła istna rzeź połączeń kolejowych, gdy zlikwidowano 1/3 połączeń, znacząco degradując przy tym pozostające połączenia. Po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej kilkadziesiąt miliardów złotych skierowano na modernizację istniejących linii kolejowych, a obecnie wraz z programem inwestycyjnym Centralny Port Komunikacyjny rozpoczynamy nowy program, jakim jest budowa blisko dwóch tysięcy nowych kilometrów linii kolejowych, które wprowadzą nową jakość systemu dużych prędkości.

Marcin Horała zapowiada, że infrastruktura będzie zintegrowana z całym systemem kolejowym i będą z niej korzystać także pociągi podmiejskie i aglomeracyjne.

Przedstawiciele CPK zapewnili w Poznaniu, że prace nad wyznaczeniem linii prowadzone są w pogłębionej procedurze konsultacji i rozmów z mieszkańcami, samorządami i jednostkami branżowymi. W czasie internetowej transmisji na stronie Urzędu Wojewódzkiego opinie internautów nie były jednak pod tym względem optymistyczne: mówiono, że odbywały się spotkania informacyjne, a nie konsultacyjne, i o tym, że mieszkańcy są przeciwni kolejom dużych prędkości i wywłaszczeniom. W czasie prezentacji w Urzędzie Wojewódzkim wiceminister Marcin Horała mówił o tym, że 95% obaw i postulatów składanych w czasie konsultacji zostało pozytywnie rozwiązanych.

- Ruszy program dobrowolnych nabyć gruntów – zapowiada Marcin Horała. - Zakładamy około dwa lata na negocjacje i zapewniamy warunki niezwykle korzystne: 120 procent wartości rynkowej gruntów i 140 % wartości rynkowej budynków. Będą więc dobrowolne pozyskania a nie przymusowe wywłaszczenia.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]