Cytadela: Olbrzymie wysypisko śmieci w samym sercu miasta

W zielonym sercu Poznania, tuż przy Cytadeli, pomiędzy aleją Armii Poznań a ulicą Przepadek znajduje się ogromne śmietnisko. Na około 400 metrach kwadratowych składowane są stare meble, zniszczone krzesła biurowe, śmieci, dokumenty... Wyliczać zresztą można bez końca. Śmietnisko znajduje się pomiędzy drzewami, w zaroślach, blisko ogrodzenia, w sąsiedztwie stadionu piłki nożnej. O znalezisku poinformowali członkowie Straży Ligi Ochrony Przyrody z poznańskiego okręgu.

- Wysypisko śmieci widać, gdy jedzie się pociągiem z Wągrowca do Dworca Głównego PKP w Poznaniu. Poinformowaliśmy o tym poznańską straż miejską. Wnieśliśmy o szybkie, w miarę możliwości, usunięcie składowiska. Nie jest to ładna wizytówka Poznania - tłumaczy Dawid Łowicki, komendant Straży LOP.

Jak tłumaczy nam Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej w Poznaniu, wysypisko znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca, gdzie jeszcze niedawno było koczowisko bezdomnych. Jednak ci, na początku stycznia opuścili teren - z powodu mrozów przenieśli się do ośrodka dla bezdomnych.

- Wcześniejsze próby porządkowania tych terenów nie przynosiły oczekiwanych rezultatów - bezdomni przynosili rozmaite przedmioty, a części niepotrzebne, np. pozbawione metalowych elementów, wyrzucali, zanieczyszczając okolicę. Prawdopodobnie również okoliczni mieszkańcy traktowali to miejsce jak wysypisko odpadów - mówi Piwecki.

Zdaniem Dawida Łowickiego śmieci nie wyglądają na takie pozostawione przez osoby bezdomne. Od stycznia strażnicy więc starają się usunąć nielegalne wysypisko śmieci urządzone przez poznaniaków.

- Pierwsza część znajdująca się na terenie zarządzanym przez PKP została usunięta już 20 stycznia na wniosek PKP. Druga jego część położona jest na terenie miejskim i ma zostać uprzątnięta do końca przyszłego tygodnia - zapowiada rzecznik.