Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas start!

Przemysław Walewski
Zima to dobra pora roku na rozpoczęcie przygody z bieganiem. Tak, tak. To nie żart. Wiele osób ma jeszcze sporo czasu do wiosny, zanim wystartują w swoim pierwszym biegu. Atutem też jest zimowa aura, która chłodzi nadmiar ambicji.

Adepci biegania nie muszą martwić się podczas zimowych miesięcy co założyć do biegania. Nie potrzebują kolorowych i drogich ciuchów. Ci, którzy mają do ukrycia kilka lub kilkanaście kilogramów nadwagi z łatwością zakamuflują zimą swoje słabe miejsca. Obszerne rzeczy zrzucimy na wiosnę, by zaskoczyć naszych znajomych sportową sylwetką. Spokojnie, mamy również jeszcze czas na kupno „lepszych” butów w specjalistycznym sklepie. Za niewygórowaną cenę znajdziemy biegowe buty dobre na początek naszej przygody z bieganiem.

Warto wiedzieć, że zimą nie spotkamy śmigających biegaczy. Dla maratończyków to okres po tzw. roztrenowaniu. Osobiście nie lubię terminu „roztrenowanie”, bo brzmi prawie jak „rozładowanie”. Z pewnością po sezonie startowym nasze akumulatory jadą już na resztkach energii i dodatkowe rozładowanie nie jest im potrzebne. Potrzebujemy za to treningu, ale takiego, który odbuduje nas, wzmocni i sprawi, że na wiosnę będziemy silniejsi, sprawniejsi i szybsi.

Dla każdego biegacza jest zawsze ten pierwszy raz. Jak tu nie ulec pokusie, gdy nasi znajomi mają to już za sobą? OK, zrób to, ale z głową. Nie wystarczą silne nogi. Przydadzą się porady, by ten pierwszy raz był przyjemny i zachęcał do powtórki. Bieganie stało się modne. Poland Running Academy szacuje, że w Polsce aż 80 proc. biega dopiero od paru lat. To moda na zdrowy sukces. Nie wszyscy startują w zawodach. Jeszcze 5-6 lat temu bieganie nie było traktowane w Polsce jako cel sam w sobie. Modniejsze było uprawianie tenisa, kopanie piłki czy też kolarstwo górskie. Dzisiaj biega nie tylko przysłowiowy Kowalski z całą swoją rodziną, ale wielu rodzimych celebrytów przekonało się, że poprzez bieganie łatwiej przykuć uwagę mediów.

Wróćmy jednak do prawdziwych biegaczy. Ci, którzy zaczęli truchtać, by stracić zbędne kilogramy, szybko się przekonali, że „to działa”. To najszybsza droga do szczupłej sylwetki i zdrowia. Biegać można zacząć w każdym wieku i nie ma tu limitów. Żadnych! Najstarszy maratończyk skończył sto lat, a 60-letni Anglik Martin Rees podbił rekord świata na 10 km (w swojej kategorii) przebiegając 10 km w 32 min 48 min. Nie byłoby może w tym nic niezwykłego, choć w takim tempie meldują się w Polsce młodsi o połowę wyczynowcy, gdyby nie fakt, że weteran zaczął biegać w wieku 37 lat!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski