Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czekamy na zgłoszenia w konkursie Sportowiec Amator! Marcin Kęsy to wzór wytrwałości i poświęcenia!

Radosław Patroniak
Marcina Kęsego (z lewej) podziwia też prezes Wielkopolskiego Związku Lekkiej Atletyki, Artur Kujawiński
Marcina Kęsego (z lewej) podziwia też prezes Wielkopolskiego Związku Lekkiej Atletyki, Artur Kujawiński Fot. Archiwum WZLA
Mamy już pierwsze zgłoszenia do drugiej edycji konkursu „Sportowiec Amator”. Pierwsz biła rekordy popularności i wywołała niebywałe emocje. Prezentację kandydatów rozpoczynamy od Marcina Kęsego z Kluby Biegacza Maniac Poznań.

Najważniejszą modyfikacją w tegorocznej edycji plebiscytu będzie możliwość zgłaszania kandydatów. Mogą oni reprezentować jakąkolwiek dyscyplinę sportową, ale muszą mieć ukończone 18 lat (niepełnoletni mogą być zgłoszeni jedynie za zgodą rodziców). Do sympatyków sportowców amatorów apelujemy o przedstawienie swojego kandydata w kilku zdaniach i przesłanie, w miarę możliwości, jego zdjęcia. Na zgłoszenia czekamy do 11 grudnia (godz. 12) pod adresem e-mail: [email protected]
Głosowanie na kandydatów będzie odbywać się za pomocą SMS-ów. Na bieżąco będziemy informować o nagrodach dla laureatów plebiscytu, ale już dziś możemy zapowiedzieć, że jego zwycięzca zostanie zaproszony, wraz z osobą towarzyszącą, na Wielki Bal Sportowca (7 lutego w hotelu Andersia). Dodatkowe informacje, lista kandydatów i instrukcja głosowania będą dostępne na stronie www.gloswielkopolski.pl.
Tymczasem poniżej przedstawiamy krótką historię niesamowitych osiągnięć biegowych Marcina Kęsego. – Moja przygoda z bieganiem zaczęła się cztery lata temu. Pewnego ranka w lustrze zobaczyłem swoje odbicie. Brzuch był już tak wielki, że doszedłem do wniosku, że niebawem będę miał problem z zasznurowaniem obuwia. Wszedłem na wagę, na której pokazały się trzy cyfry. Pierwsza była jedynka, kolejne dwie pokazywały dwa zera. Pierwszy raz przestraszyłem się sam siebie. Pomyślałem, że czas zacząć działać – przyznaje zawodnik KB Maniac Poznań.
Ćwiczenia w domu nie okazały się dla naszego bohatera rozwiązaniem godnym uwagi.– Wstydziłem się swojego wyglądu, dlatego na swój pierwszy bieg wyszedłem późnym wieczorem. Celem było pokonanie jednego kilometra. Pierwsza próba zakończyła się porażką i po pięciuset metrach wróciłem do domu. Mieszkając na jedenastym piętrze wieżowca, postanowiłem zrezygnować z windy i od tej pory korzystałem wyłącznie z klatki schodowej. Czterokilometrową trasę do pracy pokonywałem pieszo. Coraz częściej w moim życiu zaczęło pojawiać się bieganie. Czasem przychodził kryzys i wtedy miałem dość, ale kiedy wchodziłem na wagę na mojej twarzy malował się uśmiech Po niedługim czasie na wadze pojawiały się dwucyfrowe liczby. Pierwsze 10 kg schudłem po zaledwie czterech miesiącach – wspomina 28-letni biegacz.
Z Internetu dowiedział się on, że w sobotnie poranki na Malcie spotyka się amatorska grupa biegaczy. – Już nazwa - Klub Biegacza Maniac- zwiastowała ciekawe przeżycia. Szybko okazało się, że bez większego problemu jestem w stanie pokonywać dłuższe dystanse. Kiedy waga pokazała 84 kg w głowie pojawił się pomysł wzięcia udziału w jakimś biegu. Maraton poznański to był mój kolejny cel! Nadszedł dzień, który był dla mnie jak pierwsza randka. Dzień startu. Cała trasę pokonałem z uśmiechem. Przez 42 km i 195 metrów nie zaznałem kryzysu. Na zegarze pojawił się czas 04:08 ! Kiedy przekroczyłem linię mety wiedziałem, że od tej pory już się nie zatrzymam – dodaje kandydat to tytułu Sportowca Amatora.
Kęsy zaczął czytać fachową literaturę i trenować pod okiem fachowca. - W ciągu czterech lat wystartowałem w kilkudziesięciu biegach ulicznych i przełajowych na różnych dystansach, od 1 km aż po bieg 24-godzinnny. Zdarza się, iż wstaję skoro świt, aby zrobić trening, po czym idę do pracy, a zaraz potem, późną nocą, mam drugi trening. Zdarza się, że w ciągu jednego tygodnia pokonuję dystans 130–160 km. Dziś ważę 67 kg i świata poza bieganiem nie widzę. To moje całe życie i moja enklawa szczęścia – kończy Kęsy, którego obecne rekordy życiowe budzą powszechny podziw i uznanie (5 km - 15:45, 10 km - 33:13, 15 km - 00:50:11, półmaraton - 01:10:49, maraton 02:36).

Wyniki konkursu Sportowiec Amator 2012
1. Marek Kopras (jeździectwo) – 7598 głosów
2. Ireneusz Szpot (triathlon) – 6637
3. Agata Mościcka (jeździectwo) – 790
Najważniejsze terminy obecnej edycji
11.12. (godz. 12) – koniec przyjmowania zgłoszeń13.12. – początek głosowania
11.01. (godz. 23.59) – finał głosowania

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski