Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czerwiec 1956: Pokażą alegorię Franciszka Starowieyskiego

Krzysztof M. Kaźmierczak
Franciszek Starowieyski w trakcie prac nad alegorią Czerwca'56
Franciszek Starowieyski w trakcie prac nad alegorią Czerwca'56 Piotr Jasiczek
Franciszek Starowieyski stworzył na 50. rocznicę poznańskiego buntu monumentalną alegorię Czerwca’56. Nie jest ona dostępna do oglądania, ale dzięki inicjatywie "Głosowi Wielkopolskiemu" będzie od tego wyjątek.

To było jedno z ważniejszych i najbardziej niecodziennych wydarzeń obchodów 50. rocznicy Poznańskiego Czerwca. Znany artysta, już obecnie nieżyjący, Franciszek Starowieyski podjął się stworzenia dużych rozmiarów (2,9 na 8 metrów) alegorii buntu z 1956 roku. Swój zamysł realizował publicznie. W czerwcu 2006 roku każdy mógł zobaczyć malarza przy pracy w sali 240 Centrum Kultury „Zamek”

Starowieyski malował alegorię siedem dni, a pracę okupił chorobę. Na jego obrazie widać boginię zwycięstwa Nike, robotników i „czerwoną zarazę” - jak artysta mówił o demonicznym połączeniu gwiazdy i kobiety z trupią czaszką.

Wykonanie dzieła sfinansowało Starostwo Poznańskie - wydało na nie 40 tys zł. Alegoria wzbudziła kontrowersje, bo niektórym byłym uczestnikom poznańskiego buntu nie podobały się nagie postacie kobiece. Na dodatek okazało się, że bez konsultacji z historykami artysta umieścił na obrazie napis-dedykację „Pamięci 74 ofiar Czerwca 1956 i 13 rozstrzelanych żołnierzy”, a tymczasem ofiar było 58. Nieoficjalnie mówi się, że dlatego nie szukano dla niego miejsca do publicznej ekspozycji - chociaż zapewne znaleziono by takie w CK „Zamek” czy w jakimś muzeum.

- Pamiętam, że obraz przekazaliśmy Solidarności w Cegielskim - powiedział nam Jan Grabkowski, starosta poznański.

Przez pewien czas dzieło Starowieyskiego wisiało w Zamku w pobliżu Sali Marmurowej. Jeszcze w 2006 roku, po wakacjach przewieziono je do Cegielskiego. Solidarność przekazała je firmie na własność.

- Obraz wisi na ścianie w budynku byłej siedziby zarządu spółki - mówi Aneta Perczak, kierownik biura zarządu H.Cegielski - Poznań S.A.

Niestety, oglądać alegorię mogą tylko pracujące w tym budynku osoby. Wstęp do niego możliwy jest bowiem tylko dla osób upoważnionych.

- Uważam, że ten obraz powinien być dostępny dla mieszkańców Poznania. To przecież dla nich powstał. I za publiczne pieniądze - powiedział nam Marek Lenartowski, kierujący Solidarnością w Cegielskim w latach 1989-2002. Podobnego zdania jest także obecny szef związku.

- Jeśli nie cały czas, to obraz powinien być pokazywany chociaż przy okazjach rocznic Poznańskiego Czerwca - stwierdził Eryk Szajbe i zadeklarował, że jako przewodniczący podejmie w tej sprawie rozmowy z kierownictwem firmy.

Nie będzie już takiej potrzeby. Zarząd spółki niemal natychmiast zareagował na naszą propozycję, by w rocznicę pokazać alegorię poznaniakom.

- Po rozmowie z prezesem mogę poinformować, że dzieło Franciszka Starowieyskiego w dniu 60. rocznicy Czerwca’56 będzie w godz. od 13 do 17 dostępne dla wszystkich zainteresowanych jego zobaczeniem - powiedziała nam Aneta Perczak i zapowiedziała, że spółka wystąpi o umieszczenie tego wydarzenia w programie uroczystości rocznicowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Czerwiec 1956: Pokażą alegorię Franciszka Starowieyskiego - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski