Część pacjentów poszkodowanych w wypadku przy rondzie Starołęka opuściła szpitale. Stan pozostałych jest stabilny

Po wypadku tramwajów przy rondzie Starołęka, który miał miejsce w czwartek, wiele osób trafiło do szpitali. W najgroźniejszym stanie znajduje się kobieta, która przebywa w Szpitalu Miejskim im. J. Strusia.

- Stan pacjentki jest bez zmian. Nadal przebywa ona na oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Wciąż jest w stanie śpiączki farmakologicznej, pod respiratorem, ale jej stan jest stabilny

- mówi Stanisław Rusek, rzecznik szpitala.

I dodaje: - Drugi pacjent czeka na operację rzepki, która zaplanowana jest na środę.

Do Centrum Medycznego HCP po wypadku trafiły trzy kobiety. Dwie z nich w poniedziałek zostały wypisane do domu.

- W szpitalu wciąż jest jedna pacjentka, przebywa na OIOM-ie

- relacjonuje Lesław Lenartowicz, dyrektor placówki.

W lecznicy przy ul. Lutyckiej także jest jeden pacjent.

- Został przeniesiony z OIOM-u na oddział chirurgiczny. Drugi z pacjentów trafił do Szpitala Klinicznego im. H. Święcickiego, ponieważ wymagał szerszej opieki - wyjaśnia Konrad Napierała, rzecznik szpitala.

Stan dwójki pacjentów, którzy trafili do szpitala w Puszczykowie jest stabilny. Nadal są hospitalizowani.

Zderzenie tramwajów na rondzie Starołęka w Poznaniu

Przypomnijmy, że do poważnego w skutkach wypadku doszło w czwartek tuż przed godz. 12. Jeden z tramwajów z niewyjaśnionych przyczyn wjechał w tył tramwaju jadącego przed nim. W wyniku wypadku poszkodowanych zostało ok. 30 osób. Na miejscu zjawiło się 10 karetek, 9 zastępów straży pożarnej, 2 śmigłowce LPR.