Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czesław Cybulski o rządach Pawła Fajdka, katorżniczej pracy i... noszeniu dwóch toreb ze sprzętem

Radosław Patroniak
Trener Czesław Cybulski jest przekonany, że w tym sezonie znów będzie głośno o jego podopiecznych
Trener Czesław Cybulski jest przekonany, że w tym sezonie znów będzie głośno o jego podopiecznych Fot. Paweł Miecznik
Nestor polskich trenerów, Czesław Cybulski (AZS Poznań), wrócił kilka dni temu z dwójką swoich podopiecznych, Joanną Fiodorow (AZS Poznań) i Pawłem Fajdkiem (Agros Zamość) z obozu przygotowawczego w RPA, w miejscowości Potchefstroom (120 km od Johannesburga).

– W ośrodku, który swego czasu odkryła poznańska maratonka, Małgorzata Sobańska, byłem już dwunasty raz. Trafiliśmy na tropiki, bo temperatura sięgała 38 stopni Celsjusza, ale nawet w takich warunkach, na wysokości 1300 m npm, dużo lepiej się szlifuje formę niż w śniegu i na mrozie. Jeździmy trenować do Trzeciego Świata, bo u nas baza jest trochę gorszą niż... w tym Trzecim Świecie – zauważył 78-letni szkoleniowiec.
Potchefstroom jest znanym ośrodkiem akademickim i 150-tysięcznym miastem ludzi pobożnych. – Nawet spotkaliśmy się z prośbą, by w niedzielę ćwiczyć po południu, bo przed południem w pobliskim kościele odbywały się msze. Prośba oczywiście została spełniona, ale nie było to łatwe, bo miejscowe boisko trzeba dzielić z krykiecistami i rugbystami. Przedstawiciele tych dwóch dyscyplin niepodzielnie zresztą rządzą w każdym klubie w RPA – dodał trener AZS Poznań.
Zadowolony jest on z formy swoich podopiecznych, choć mistrz świata w rzucie młotem, Paweł Fajdek, w ostatnich dniach zmagał się z kontuzją pleców. – Dała o sobie znać intensywność treningów, ale ten uraz nie jest zbyt poważny. Za kilka tygodni nie powinno być już po nim śladu.Nie od dziś wiadomo, że jestem zwolennikiem katorżniczej pracy, która wcześniej czy później musi przynieść oczekiwane efekty. Na szczęście Paweł zdążył się już chyba do tego przyzwyczaić. Czy mam zastrzeżenia do poziomu jego zaangażowania na treningach? Absolutnie nie, bo chłopak nie uznaje taryfy ulgowej. Lubi jednak porządzić i dlatego tłumaczę mu czasami, że kilku innych trenerów już dawno by się z nim rozstało. Cybulski jednak nie zamierza tego robić – żartował poznański szkoleniowiec.
W samych superlatywach wypowiadał się on o dyspozycji Joanny Fiodorow, która już teraz imponowała długością rzutów. Młociarka AZS Poznań trzykrotnie posłała młot na odległość 73 m, co zwiastuje w pełni sezonu wyniki w granicach 75-76 m (rekord Polski Anity Włodarczyk wynosi 78,30 m). – Po nieudanym występie na igrzyskach w Lonydnie i ubiegłorocznej kontuzji jest niesamowicie waleczna. Kipi z wściekłości i na pewno pokaże się z dobrej strony na zimowym Pucharze Europy w portugalskiej Leirii, w dniach 15-16 marca. Gdyby naszym reprezentantom powinęła się noga na halowych MŚ w Sopocie, to wierzę, że chociaż nasi młociarze staną na wysokości zadania i wywalczą w tych prestiżowych zawodach medale – prognozował Cybulski.
W niedzielę ze swoją eksprtową dwójką wyleci on na południe Portugalii na kolejne trzytygodniowe zgrupowanie. – Tym razem w szerszym gronie, bo dołączą do nas Malwina Kopron, na wyjazd której do RPA zabrakło w związku pieniędzy, i kielczanka Katarzyna Furmanek. Ta ostatnia zapowiada się na dobrą młociarkę i liczę na to, że w tym roku przywiezie krążek z MŚ Juniorów w USA – dodał utytułowany trener.
Zapytaliśmy go o to jak znosi częste zmiany klimatu, wysokości i męczące podróże samolotem. –Te zmiany nie robią na mnie większego wrażenia.Cały czas jestem przygotowany do dźwigania dwóch toreb ze sprzętem. Niekiedy jest ciężko, bo zbliżam się do 80-tki, ale robię swoje i nie narzekam – zakończył Cybulski.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski