Bez wątpienia mają pomysł na biznes i dużo szczęścia. Wiedzą się i jak zainwestować i w co, by ich marka stała się rozpoznawalna. By przynosiła zysk i zdobywała międzynarodowe nagrody i wyróżnienia. Zaczynają współpracę tam, gdzie jeszcze nikt innych nie próbował. Tym samym oprócz swoich firm, promują też region z którego się wywodzą. Lokalny patriotyzm objawia się nawet w inwestycjach, które podejmują. A przy tym potrafią zachować ludzką twarz. Pomóc, gdy sytuacja tego wymaga. Nie dla rozgłosu, ale z dobroci serca. Nominowani do Człowieka Roku 2015 roku dobrze wiedzą jak łączyć biznes z normalną życzliwością.
AKTUALNE WYNIKI GŁOSOWANIA NA CZŁOWIEKA ROKU 2015
Reklama dźwignią handlu
Firma Tomasza Błaszyka (SMS o treści: CZR.11), Fogo jest czołowym polskim producentem agregatów prądotwórczych. Od lat jej produkty są wyróżniane i nagradzane a także spełniają wszystkie międzynarodowe normy. Działają w małej miejscowości pod Lesznem, Wilkowice od 2004 roku. Jednak firma swoją wartość zaczęła powiększać od 2013. Wtedy też z małego producenta agregatów przemieniła się w dużego rynkowego tygrysa. Dlaczego?
Tomasz Błaszak wie, że reklama jest dźwignią handlu. Zamiast jednak rozwieszać na płotach pstrokate banery, promujące jego firmę postanowił zainwestować. I to dało mu sukces.
- Mamy siedzibę pod Lesznem, a to miasto zawsze kojarzyło się wszystkim z żużlem. Postanowiliśmy wesprzeć więc Unię Leszno, a następnie Lecha Poznań - mówi prezes Fogo.
Współpraca z Unią Leszno rozpoczęła się wcześniej, a zrodziła się, po prostu, z pasji do sportu. - Poznałem Adama Skórnickiego. Postanowiłem go wesprzeć, w trudnym momencie jego kariery. I gdy potem okazało się, że został Indywidualnym Mistrzem Polski na Żużlu w Lesznie to byłem w kompletnym szoku. Okazało się, że to był strzał w dziesiątkę. Opłacało się pomóc przyszłemu mistrzowi. Nie tylko z marketingowego punktu widzenia, ale też takiego ludzkiego - przyznaje Błaszak.
Jednak to był dopiero początek. W 2013 roku Fogo zostało tytularnym sponsorem Unii Leszno. Dodatkowo firma Błaszaka zasponsorowała organizację Grand Prix żużla w Lesznie. - Od tego czasu nasza marka zaczęła być wiązana z żużlem. Współpraca z Unią Leszno zaczęła kiełkować i trwa już trzy lata - mówi z dumą Tomasz Błaszak.
Ale inwestycje w sport nie zakończyły się na żużlu. Ich dopełnieniem jest współpraca z Lechem Poznań, Mistrzem Polski 2015 roku. - Trochę wynikło to przez przypadek. Lech pierwszy się do nas zwrócił z prośbą o pomoc. Byłem na początku sceptycznie nastawiony, bo chwytać kilka srok za ogon nie opłaca. Ale... współpraca układa się świetnie. Lech został Mistrzem, co nas podwójnie cieszy - dodaje Tomasz Błaszak.
Jak dodaje prezes Fogo zdecydował się na wsparcie sportu, bo tak samo ceni zasady gry fair play w trakcie sportowych rozgrywek, jak i w biznesie. - Oprócz tego, że to dla nas reklama to wspieramy coś, w co wierzymy, co lubimy - mówi prezes Fogo.
Marka sławna aż w Dubaju i Izrealu
Andreas Strecker (SMS o treści: CZR.21) w kwietniu 2015 roku stanął przed nie lada trudnym zadaniem. Został prezesem rodzinnej firmy, zastępując tym samym Solange Olszewską. Powierzono w jego ręce czołowego w Europie polskiego producenta autobusów miejskich Solaris Urbino, trolejbusów Solaris Trollino, autobusów międzymiastowych Solaris InterUrbino, autobusów specjalnych oraz tramwajów Solaris Tramino - spółkę Solaris Bus & Coach.
AKTUALNE WYNIKI GŁOSOWANIA NA CZŁOWIEKA ROKU 2015
53-letni Niemiec, doktor nauk ekonomicznych nie tylko wzmocnił poznańską markę na rynkach w Niemczech, ale też podpisał nowe kontrakty z izraelskimi, norweskimi, dubajskimi i czeskimi przewoźnikami. Jego autobusy jeżdżą już zatem po całym świecie. W 2015 r. firma rozpoczęła też prace nad budową pierwszego dwuprzegubowego autobusu elektrycznego z wodorowym ogniwem paliwowym.
Zna swoich klientów
O wyłudzeniach metodą „na wnuczka”, czy „na policjanta” usłyszała cała Polska. Złodzieje nabierają starsze osoby, które nieświadome zagrożenia wypłacają swoje oszczędności z kont bankowych. Nie tylko policjanci przestrzegają i uczą starszych mieszkańców miast, jak radzić sobie w takich sytuacjach. Podobne szkolenia odbywają się także w oddziałach bankowych. Dzięki nim Izabela Droździk (SMS o treści: CZR.38), dyrektor 9. oddziału PKO BP w Poznaniu nauczyła swoich pracowników reagować w sytuacjach, które wskazują, że ktoś stara się wyłudzić pieniądze metodą „na policjanta”. Dzięki jej interwencji nie udało się złodziejom w lipcu 2015 roku ukraść 40 tysięcy złotych.
- Mój pracownik zauważył, że kobieta dziwnie się zachowuje. Przyjechała aż z Piątkowa na os. Orła Białego, by wypłacić 40 tys. zł. na remont. Była zdenerwowana, rozglądała się. Wzięłam ją więc na rozmowę do swojego gabinetu. Tam wytłumaczyłam, że padła ofiarą oszustwa - wspomina Izabela Droździk.
Jak mówi dyrektor 9. oddziału PKO BP nie była to pierwsza taka sytuacja, w której pracownicy musieli zareagować. - Wcześniej zdarzyły się już trzy podobne. Za każdym razem kontaktujemy się między oddziałami, informujemy się, bo złodzieje są coraz bardziej cwani i bezczelni. A my znamy swoich klientów, staramy się im pomóc. Jesteśmy ludźmi, nie robotami. Dlatego w takich sytuacjach staramy się za pomocą rozmowy pomóc im- dodaje I. Droździk.
Jak głosować?
Głosowanie w lokalnych (prowadzonych przez „Głos” - w Poznaniu oraz nasze lokalne tygodniki) edycjach plebiscytu potrwa od 8 do 31 stycznia do godziny 23.59. Odbywa się poprzez wysłanie SMS-a pod numer 72355 (koszt jednego wynosi 2,46 zł z VAT). W treści należy wpisać indywidualny, przypisany do każdego kandydata kod (prefiks.numer kandydata). Można wysłać dowolną liczbę SMS-ów. Zwycięży kandydat z najwyższą liczbą głosów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
