Są młodzi, aktywni, chętni do działania i niesienia pomocy. Pokazują mieszkańcom swoich miast, że wystarczy odrobina dobrej woli, by zorganizować zbiórkę charytatywną lub na nowo ożywić lokalną historię.
Ocalili od zapomnienia
Czasy kolei wąskotorowej to zamierzchła przeszłość, a większość przejazdów i starych budynków PKP straszy ruiną. Na trasie kolejki ze Starego Bojanowa do Wielichowa takim „straszydłem” był jeszcze do niedawna dworzec. Szansę temu powstałemu w 1902 roku obiektowi postanowili dać motocykliści z sekcji turystyki motoryzacyjnej LOK Wielichowo (SMS o treści CZRW.28).
- Chcieliśmy, żeby to była taka nasza przystań, gdzie zawsze będzie można się zatrzymać, odpocząć i spotkać znajomych ludzi - wyjaśnia prezes LOK, Andrzej Ciorga. I tak to się zaczęło. Pierwsze prace pasjonaci rozpoczęli pod koniec 2013 roku. Trwający ponad dwa lata remont budynku w większości wykonali w czynie społecznym.
ZAGŁOSUJ TUTAJ: Człowiek Roku Wielkopolski 2015
Wysiłek jednak się opłacił, a oficjalne otwarcie „Moto-stacji” odbyło się w ubiegłym roku, w kwietniu. Dzięki motocyklistom niszczejący dworzec odratowano i stał się on jedną z ładniejszych atrakcji miasta. Ocalono też od zniszczenia i zapomnienia kolej wąskotorową, która kiedyś dla tego terenu była bardzo cennym obiektem.
- Zamierzamy uratować i wyeksponować tutaj pamiątki związane zarówno z motocyklami, jak i koleją - dodaje wiceprezes Ryszard Rogoziński. - Udało nam się m.in. pozyskać zabytkowy semafor. Teraz pracujemy nad jego odrestaurowaniem. Planujemy także zamontować tzw. „witacz” w kształcie lokomotywy, aby wszyscy odwiedzający nasze miasto już z daleka widzieli, że znajduje się tutaj stary, odrestaurowany dworzec będący ozdobą Wielichowa.
- Mamy dziś dzięki nim naprawdę piękny obiekt - chwali Honorata Kozłowska, burmistrz Wielichowa. - Na działaczy LOK-u zawsze możemy liczyć. Są zaangażowani w wiele inicjatyw gminnych.
Pomagają bezbronnym
Zaangażowani są także młodzi aktywiści, wolontariusze z przytuliska w Wolsztynie (SMS o treści CZRW.16). Prowadzą szereg działań także edukacyjnych, by lokalnej społeczności przypomnieć o bezdomnych zwierzętach. Dzięki temu coraz więcej osób chce pomagać.
- Możemy poszczycić się sporym gronem sympatyków oraz wolontariuszy regularnie przychodzących i pomagających w przytulisku - mówi Katarzyna Noskowicz, z wolsztyńskiego przytuliska.
ZAGŁOSUJ TUTAJ: Człowiek Roku Wielkopolski 2015
Praca wolontariuszy ma swoje przełożenie na stan przytuliska. Wolontariusze mogą liczyć na pomoc rzeczową od osób prywatnych, szkół, sklepów, które organizują dla przytuliska zbiórki. Dzięki nim przytulisko może pochwalić się wysoką adopcyjnością.
Współpraca: M. Danielewicz, M. Paczkowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
