Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cztery medale Mróz Colnago Jedynki na MP w Świdnicy

Radosław Patroniak
Zawodniczki Mróz Colnago Jedynki Kórnik na rozgrzewce przed wyścigiem jazdy indywidualnej na czas
Zawodniczki Mróz Colnago Jedynki Kórnik na rozgrzewce przed wyścigiem jazdy indywidualnej na czas Fot. Archiwum Mróz Jedynki Kórnik
Katarzyna Niewiadoma zdobyła w Świdnicy swoje pierwsze mistrzostwo Polski w wyścigu ze startu wspólnego w elicie kobiet. Piąta była pochodząca z Przygodzic koło Ostrowa, Katarzyna Pawłowska, a siódma Alicja Ratajczak (Mróz Colnago Jedynka Kórnik). Ta ostatnia wywalczyła też srebrny medal w kategorii U 23 i złoty w jeździe indywidualnej na czas (w kategorii open do brązu zabrakło jej jednej sekundy).

– W czasówce srebro zdobyła też w kategorii U 23 Nikol Płosaj, a wśród juniorów Wojciech Bystrzycki. Oboje byli też o krok od podium w wyścigu ze startu wspólnego, zajmując czwarte lokaty – przyznał Robert Taciak, trener grupy z Kórnka.
Decydujące rozstrzygnięcia w wyścigu kobiet zapadły już na pierwszej z trzech, 37-kilometrowych rund. Na podjeździe pod Palczyk (pierwsze z dwóch wzniesień), oderwały się Katarzyna Niewiadoma i Anna Plichta. Później dwójka ta tylko powiększała przewagę.

Różnica między duetem a pozostałymi rywalkami wzrosła do prawie 8 minut. Pierwsza z nich nie chciała ryzykować sprintu i zaatakowała tuż przed ostatnim szczytem. Uzyskała kilkudziesięciosekundową przewagę i dowiozła ją do mety. Została w ten sposób dwukrotną mistrzynią Polski, gdyż w Świdnicy triumfowała również w jeździe na czas.

Plichta zdobyła srebro. Sprint o brąz wygrała Małgorzata Jasińska (Ale Cipollini), która na finiszowych metrach pokonała startującą wyjątkowo na szosie, Maję Włoszczowską (Kross Racing).

- Znamy się bardzo dobrze z Anią, obie pochodzimy z Małopolski, razem spędziłyśmy mnóstwo czasu na zgrupowaniach i świetnie się dogadujemy. Współpraca na trasie była zatem bardzo dobra i cieszę się, że to właśnie z nią mogłam dziś jechać w odjeździe. Bardzo bym się ucieszyła, jeśli byśmy pojechały na igrzyska do Rio de Janeiro razem i z brązową medalistką, Gosią Jasińską – opowiadała Niewiadoma, która najlepiej zniosła z wszystkich zawodniczek tropikalne warunki na trasie.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski