Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czwarta porażka Polaków w Lidze Światowej. Finał dramatycznie ucieka biało-czerwonym

Radosław Patroniak
Nie można mówić że Zbigniew Bartman zawiódł, ale dobrego meczu nie rozegrał
Nie można mówić że Zbigniew Bartman zawiódł, ale dobrego meczu nie rozegrał Sylwia Dąbrowa
Zwycięzcy poprzedniej edycji Ligi Światowej siatkarzy tym razem mogą nie zagrać w turnieju finałowym. Po przegranych z Brazylią biało-czerwoni zanotowali dwie porażki w wyjazdowych meczach z Francją. Wyjazd do Argentyny staje się więc coraz mniej realny.

- Mój zespół nie jest tak dobry, jak w zeszłym sezonie. Zdawałem sobie z tego sprawę. Zawodnicy nie są w dobrej formie zarówno fizycznej, jak i mentalnej. Czeka nas dużo pracy - w taki sposób usprawiedliwiał się szkoleniowiec polskich siatkarzy, Andrea Anastasi.

Z kolei Michał Winiarski najbardziej żałował pierwszego starcia z Francuzami.
- Szkoda tego spotkania, bo to nie trójkolorowi je wygrali, tylko my przegraliśmy. W drugim też mieliśmy swoje szanse, ale nie ma co już tego rozpamiętywać. Trzeba się wziąć w garść i walczyć w kolejnych pojedynkach o awans do turnieju finałowego LŚ - przekonywał przyjmujący reprezentacji.

Piątkowa porażka w Rouen miała wywołać w naszych zawodnikach sportową złość. Tymczasem w niedzielę w Tuluzie Polacy znów grali ,,falami". W pierwszym secie przespali końcówkę. W drugim się przebudzili, zwłaszcza Bartosz Kurek i Zbigniew Bartman, który skończył dwa ważne ataki w końcówce, ale w trzeciej partii znów dały o sobie znać stare grzechy. W czwartej odsłonie spotkania znów złapaliśmy właściwy rytm i spokojnie wypunktowaliśmy przeciwnika. Ponownie więc o wszystkim decydował tie-break. Był on niezwykle wyrównany, bo ani razu przewaga miejscowych nie była większa niż dwa punkty. Przełomowym momentem okazał się as Rafaela Redwitza (13:11). Wprawdzie Polacy jeszcze wyrównali, ale w ostatnich dwóch akcjach nie potrafili zablokować rywali i skończyć ataku.

- We Francji nasza gra miała się zazębić. Nie można odmówić chłopakom ambicji. W sensie poszczególnych elementów gry jednak "nie odpaliliśmy" - przyznał były selekcjoner, Ireneusz Mazur. Według niego jako cały zespół nie robimy wielkich postępów. - Na szczęście poszczególni gracze uzyskują wyższą formę. Mam na myśli przede wszystkim Bartmana i środkowych. Szkoda, że wciąż nie może się odnaleźć Kurek - dodał Mazur.

- Rywale wykorzystali swoje atuty, czyli dobry odbiór zagrywki i skoczność w ataku. My nie potrafiliśmy im się przeciwstawić swobodą gry. Widać było, że chęć zwycięstwa sparaliżowała naszych siatkarzy w końcówkach. Zagrywka była już lepsza, ale wciąż szwankował mechanizm rozprowadzania ataku, zwłaszcza w kontrach - zauważył z kolei Ryszard Bosek.
Natomiast dość niespodziewanie reprezentacja Iranu pokonała 3:2 Serbów. To historyczny wyczyn dla podopiecznych Julio Velasco, którzy debiutują w LŚ.

Liga Światowa siatkarzy

(grupa A)Francja - Polska 3:2(25:21, 23:25, 25:20, 21:25, 15:13)Francja: Toniutti, Moreau, Hardy-Dessources, Le Roux, Lyneel, N’Gapeth, Grebennikov (libero) oraz Redwitz.Polska: Żygadło, Bartman, Nowakowski, Możdżonek, Winiarski, Kurek, Ignaczak (libero) oraz Kubiak,Wrona, Jarosz.Inne wyniki: Bułgaria - Argentyna 3:0 i 3:11. Brazylia 4 11 12:32. Bułgaria 4 11 12:33. USA 4 8 10:64. Francja 6 6 10:165. Argentyna 6 3 5:166. Polska 43 7:12Następne mecze: Polska - Argentyna (piątek, godz. 20.15 w Bydgoszczy i niedziela, godz. 20.15 w Trójmieście)

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski