Czy lód na jeziorach już jest wystarczająco gruby? Nie wchodźmy na lód! Żaden akwen nie jest bezpieczny - apelują poznańscy strażacy
Jeżeli jesteśmy świadkami załamania się lodu pod osobą, w pierwszej kolejności wezwijmy służby ratownicze (straż pożarna 998, tel. ratunkowy 112).
Nie wbiegajmy na lód i nie biegnijmy w kierunku ofiary – lód w tym miejscu jest na pewno słabszy i nie utrzyma dwóch osób.
Chcąc pomóc osobie znajdującej się w wodzie, podajmy coś (gałąź, kurtkę, szalik, jeżeli mamy linę) czego będzie mogła się uchwycić. Wtedy w bezpieczny sposób będziemy mogli ją wyciągnąć.
Jeżeli znajduje się ona w odległości, która uniemożliwia nam
interwencję z brzegu, a służby ratownicze jeszcze nie dotarły:
- podczołgajmy się na bezpieczną odległość i podajmy lub
rzućmy osobie w wodzie (podobnie jak w przypadku interwencji
z brzegu) coś, czego będzie się mogła złapać;
- unikajmy bezpośredniego kontaktu z osobą tonącą – możemy
zostać wciągnięci do wody;
- jeśli posiadamy linę zawiążmy na końcu liny pętle, najlepiej
używając węzła ratowniczego – osoba nie powinna podciągać
się na linie, a jedynie być biernie wyciągana;
- kiedy wydostaniemy osobę z wody, przebierzmy ją w suche
ubrania (jeżeli nie mamy, pożyczmy swoją kurtkę, okryjmy
kocem itp.) i podawajmy ciepłe, słodkie płyny do picia. W żadnym wypadku nie można podawać alkoholu;
- poszkodowanego koniecznie powinien zbadać lekarz.