Już po rozstrzygnięciu przetargu na budowę Rataje Parku okazało się, że pewnych rzeczy brakuje, np. oświetlenia przy szlaku wzdłuż ul. Kruczej czy odwodnienia w sąsiedztwie działki Wechty. Pojawiły się też nowe pomysły, jak remont wnętrza wagonu i lokomotywy, które mają stanąć w skansenie Kolei Średzkiej. Adam Pawlik, radny PiS twierdzi, że prezydent obiecał pieniądze na realizację tych zadań. W marcu przy okazji zmian w budżecie okazało się, że zamiast 2,6 mln zł przewidziano na ten cel jedynie 900 tys. zł.
Ta informacja tak rozsierdziła radnego Pawlika, że wypalił z „grubej rury”: - O wielu rzeczach nie mówi się publicznie. Inwestycja ma dotację unijną w wysokości 13 milionów złotych. Miasto wykorzystuje tylko 6 milionów, cała reszta zostanie zwrócona, bo pozostała część wydatków po przetargu okazała się niekwalifikowana. Wykonawca złożył ofertę na 15 milionów i miasto to sprzedało, jako sukces. A nie zaoszczędziło ani złotówki, ponieważ nie wykorzystujemy dotacji.
To tylko fragment artykułu. Zobacz całość w serwisie Plus:
Czy miasto odda część dotacji unijnej na Rataje Park? Urzędnicy zaprzeczają
W dalszej części tekstu przeczytasz:
- Na jakiej podstawie może być odebrana część dotacji?
- Czy w lokomotywie może powstać kawiarnia?
POLECAMY:
Co jest na zdjęciach? [TEST GWARY]
Wszystko o tragedii na Dębcu
Stary Poznań na zdjęciach!
Loty z Poznania w 2018 roku
Wszystko o Lechu Poznań
Szybki test dla poznaniaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?