Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy popieramy w Poznaniu PO, a nie lubimy PIS-u?

NK
Czy popieramy w Poznaniu PO, a nie lubimy PIS-u?

72 pytania o Poznań i Wielkopolskę na 72. urodziny "Głosu Wielkopolskiego".

Zobacz inne pytania o Poznań i Wielkopolskę

Czy popieramy w Poznaniu PO, a nie lubimy PIS-u?

Prof. Andrzej Stelmach, politolog, dziekan Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM

Nie stosowałbym dosłownie kategorii, że kogoś lubimy, a kogoś nie. To zawsze są jednak konkretne, indywidualne przypadki. Jednak jeśli posłużymy się statystyką wyborczą i wynikami ostatnich wyborów parlamentarnych czy samorządowych można stwierdzić, że dane ugrupowanie jest bardziej „lubiane” od innego. Pamiętajmy jednak, że w pewnych kwestiach popieramy jedne ugrupowanie, zaś w innych możemy popierać drugą stronę.

Rywalizacja Platformy z PiS trwa już od kilkunastu lat i ten układ wydaje się stabilny. Do ostatnich wyborów Platforma dominowała w Wielkopolsce i pod tym kątem rzeczywiście można stwierdzić, że jest bardziej „lubiana”, bo większość Wielkopolan oddaje na nią głos. Takiego stanu rzeczy doszukiwałbym się w dwóch przyczynach. Pierwsza sprawa to stabilizacja oraz trwałość obecnego układu społecznego w Wielkopolsce. Tam, gdzie system jest stabilny, panuje niskie bezrobocie, a ludzie są zadowoleni ze swojej obecnej sytuacji i jeszcze widzą perspektywy jej poprawy - nie będą dążyli do zmian.

Z kolei druga kwestia to niechęć do radykalnych zmian, co jest też powiązane z pierwszym aspektem. Jeśli komuś odpowiada stabilizacja, to nie będzie skłonny do przewartościowania swoich poglądów politycznych. To może się jednak zmienić, kiedy sytuacja poszczególnych osób się pogorszy.

*****

Czy popieramy w Poznaniu PO, a nie lubimy PIS-u?

Szymon Szynkowski vel Sęk, poseł PiS z Poznania, były radny w Radzie Miasta Poznania

Na to pytanie odpowiedzi udzielają wyborcy, ale nie jest to też odpowiedź jednoznaczna. Do tej pory PiS miało mniejsze poparcie niż PO, ale zawsze oscylowało ono w granicach 20, czasami 25 procent. W Poznaniu są osoby, które popierają PiS, ale są też takie, które podchodzą do niego dystans. My musimy pracować nad tym, by przekonać do siebie osoby, które na razie są do nas zdystansowane.

Przewaga Platformy może wynikać z tego, że poznaniacy byli w stanie dobrze poradzić sobie z problemami, które pojawiały się w kraju przez osiem lat rządów Platformy. Być może w mniejszym stopniu oczekiwali też wsparcia ze strony państwa i w mniejszym stopniu odczuli brak tego wsparcia. Jest jednak sporo osób, które zauważają, że Poznań nie jest rządzony w sposób optymalny.

Kiedy byłem radnym zawsze staraliśmy się być klubem, który proponuje inny styl zarządzania miastem. Liczymy, że także teraz program, który przedstawimy poznaniakom, w przeciwieństwie do prezydenta Jaśkowiaka, który skupia się na działalności PR-owej, zdobędzie ich zaufanie. Mamy nadzieję, że za dwa lata poznaniacy rozstrzygną, co do nich przemawia - czy widowiskowy prezydent, czy konkretny program.

Były lata, kiedy PO zdecydowanie wygrywała wybory w Poznaniu, ale w ostatnich ta przewaga nie była już duża. Liczymy, że uda się przełamać ten trend. Ponadto dziś PO ma konkurencję w postaci Nowoczesnej i w tym też upatrujemy swojej szansy.

*****

Czy popieramy w Poznaniu PO, a nie lubimy PIS-u?

Waldy Dzikowski, poseł Platformy Obywatelskiej z Poznania

Historia wyborów w Poznaniu pokazuje, że tak jest. Przecież PiS nigdy nie wygrał w stolicy Wielkopolski. Nasz najlepszy wynik w historii wyniósł 69 procent, regularnie uzyskujemy powyżej 50 proc., podczas gdy PiS zwykle ma ok. 20 procent. Widać, że poznaniacy darzą dużą sympatią Platformę.

Za każdym razem prezentujemy takich kandydatów, na których ludzie chcą głosować. Każdy może przecież wybrać, na kogo odda swój głos, ale nasza oferta personalna i programowa jest lepsza. Sądzę, że jesteśmy też bardziej otwarci i podobni do poznaniaków. Stoimy do nich frontem, co potwierdzają zarówno wyniki wyborów samorządowych, jak i parlamentarnych w Poznaniu. Fakt, że poznaniacy głosują na Platformę być może wynika też z cech miasta i regionu. Sympatia od zawsze jest po naszej stronie. Historycznie Poznań jest za Platformą. PiS nie może się tutaj przebić ze swoim programem. Poznaniacy darzą go chyba dużą nieufnością.

Ponadto wynik wyborów samorządowych jest też odzwierciedleniem tego jak PiS prezentuje się na poziomie ogólnopolskim. Ruchy, które PiS wykonuje po przejęciu władzy na pewno mu nie pomogą w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Nieliczenie się z niczym, zawłaszczanie państwa i chyba chęć odegrania się, by pokazać, kto tu rządzi. A to się ludziom nie podoba, bo rządzić trzeba umieć. Poza tym poznaniacy są dumni ze swojego miasta i raczej nie zgodzą się z hasłem PiS, że Polska jest w ruinie. Mogę się założyć, że PiS nie wygra wyborów samorządowych w Poznaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski