Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Poznań wstydzi się żołnierzy AK?

Błażej Dąbkowski
Płk Jan Podhorski (z prawej) uważa, że mniejsze miasta w Wielkopolsce lepiej dbają o pamięć o Żołnierzach Wyklętych
Płk Jan Podhorski (z prawej) uważa, że mniejsze miasta w Wielkopolsce lepiej dbają o pamięć o Żołnierzach Wyklętych Grzegorz Dembiński
W ubiegłym tygodniu portal miastopoznaj.pl podał, że urząd miasta po raz pierwszy odstąpi od współorganizowania Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, który obchodzony jest od czterech lat 1 marca. Jak się dowiedział „Głos”, nie jest to jednak jedyne takie wydarzenie.

Sami będą musieli sobie poradzić kombatanci z wielkopolskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, obchodzący w lutym przyszłego roku 74. rocznicę akcji Bollwerk, przeprowadzonej przez żołnierzy „Związku Odwetu” ZWZ-AK. Z naszych informacji wynika również, że urząd w żaden sposób nie będzie partycypował w obchodach powstania warszawskiego.

- Choć w poprzednich latach wsparcie urzędu było symboliczne, tym razem od urzędników usłyszeliśmy tłumaczenia o zbyt dużej ilości imprez w przyszłym roku - mówi dr Rafał Sierchuła, historyk i członek społecznego komitet obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” w Poznaniu. - Dziwi mnie taka postawa Poznania, bo jest to święto państwowe, ale przeżyjemy brak pomocy i ewentualną nieobecność oficjeli. Dla nas to tym bardziej przykre, że nigdy prosiliśmy o pieniądze - dodaje. Rzeczywiście, w ubiegłych latach miasto nie finansowało obchodów, a miasto jedynie dbało o uporządkowanie miejsc i okolic uroczystości czy zapewnienie nagłośnienia.

Hanna Surma, rzecznik prezydenta Poznania potwierdza słowa historyka, tłumacząc iż magistrat jest zaangażowany w prace koordynacyjne nad trzema dużymi wydarzeniami - obchodami 1050. rocznicy chrztu Polski, 60. rocznicy Powstania Poznańskiego Czerwca 1956 roku i Tygodnia Misyjnego w ramach Światowych Dni Młodzieży. - Pracownicy gabinetu prezydenta są w kontakcie z poznańskim organizatorem Dnia Żołnierzy Wyklętych, spotkali się z nim w tej sprawie osobiście i zapewnili o kontynuacji naszego wsparcia w kolejnych latach - informuje.

Radny PO chce dodatkowych 100 tys. zł na realizację projektów historycznych

Hanna Surma organizatorom święta państwowego proponuje za to udział w konkursie dla organizacji pozarządowych na działania kulturalne w 2016 roku.

W podobny sposób, jak obchody uroczystości upamiętniającego żołnierzy podziemia antykomunistycznego, do tej pory wspierano kombatantów przy okazji kolejnych rocznic akcji Bollwerk.

- Władze miasta mają widocznie ważniejsze sprawy na głowie. Przykro nam, ale już się do tego przyzwyczailiśmy. Dobrze, że głównym organizatorem jest szkoła podstawowa, znajdująca się w pobliżu tablicy pamiątkowej, przypominającej o akcji - mówi mjr Ludwik Misiek, wiceprezes Zarządu Okręgu „Wielkopolska” ŚZŻAK.

- Czy Poznań wstydzi się nas i obchodów? Zadam to pytanie głośno 1 marca - zapowiada płk Jan Podhorski, żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych, AK i powstaniec warszawski. - Całe województwo jest lepiej zorganizowane niż jego stolica - dodaje.

Jak się dowiedzieliśmy, jest jednak szansa na to, że środowiska kombatanckie otrzymają pomoc. Poprawkę do budżetu w tej sprawie złoży szef klubu radnych PO, Marek Sternalski. - Chodzi o 100 tys. zł na organizację uroczystości i projektów związanych z wydarzeniami historycznymi. Chcę wierzyć, że decyzja urzędników to jedynie niesfra-sobliwość, bo prezydent Jaśkowiak był zaskoczony sytuacją - mówi radny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski