Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy poznaniacy podrobili drzwi przeciwpożarowe? Jest ekspertyza

Łukasz Cieśla
Czy poznaniacy podrobili drzwi przeciwpożarowe? Jest ekspertyza
Czy poznaniacy podrobili drzwi przeciwpożarowe? Jest ekspertyza Tomasz Hołod
Prokuratura wie już, czy drzwi poznańskiej firmy, rzekomo przeciwpożarowe, zostały podrobione. Śledczy otrzymali wyniki kolejnej ekspertyzy.

- Mamy wyniki tych badań, ale na razie, ze względu na dobro postępowania, nie ujawniamy szczegółów. Mogę w tej chwili powiedzieć jedynie, że zamierzamy przedłużyć śledztwo - mówi Magdalena Mazur-Prus, rzecznik poznańskiej Prokuratury Okręgowej.

Ekspertyza zlecona przez śledczych dotyczyła drzwi wyprodukowanych przez poznańską firmę Polporta. Chodziło o te drzwi przeciwpożarowe, które zamontowano w nowym szpitalu we Wrocławiu. Wobec nich pojawiło się uzasadnione podejrzenie, że mają podrobione tabliczki znamionowe i przede wszystkim nie wytrzymują długiego naporu ognia.

Jak się dowiedzieliśmy, śledczy zlecili spalenie kilku drzwi. Chodziło o próbę ogniową, podczas której sprawdzano odporność drzwi na wysokie temperatury.

Sprawę obecnie prowadzi poznańska Prokuratura Okręgowa. Wcześniej postępowanie nadzorowała Prokuratura Rejonowa Poznań Wilda. Gdy ona prowadziła sprawę, już wtedy uzyskała ekspertyzę kwestionującą odporność drzwi na ogień.

Prokuraturę Okręgową interesują również inne inwestycje budowlane w Polsce, na które Polporta sprzedawała swoje drzwi. Poznańska spółka dostarczała produkty, rzekomo o wysokich parametrach przeciwpożarowych, m.in. na uniwersytet w Łodzi, do wieżowca Warsaw Spire, hotelu Puro w Poznaniu czy na lotnisko śmigłowców w Rzeszowie. Drzwi z tych miejsc są teraz poddawane szczegółowym oględzinom.

Choć śledczy nie chcą ujawnić, co wynika ze zleconych przez nich opinii, znamy treść innego badania dotyczącej drzwi Polporty.

Zobacz też: Firma z Poznania sprzedała do szpitala podrobione drzwi przeciwpożarowe?

Przypomnijmy, że w 2014 roku „Głos Wielkopolski” jako pierwszy poinformował o zamieszaniu wokół produktów Polporty. Pisaliśmy wówczas, że firma dostarczyła 191 par drzwi do nowo wybudowanego szpitala we Wrocławiu.
Osoby związane z tą inwestycją początkowo powątpiewały w prawdziwość zarzutów, że drzwi są podróbkami. Potem jednak firma Budimex, która wybudowała szpital na zlecenie samorządu dolnośląskiego, zareagowała na nasze publikacje. Zleciła specjalistyczne badania, które wykazały, że drzwi, pod naporem ognia, wytrzymują znacznie krócej, niż wynika to z zapewnień producenta.

- Badania w Instytucie Techniki Budowlanej w Warszawie potwierdziły, że nie spełniają one wszystkich wymogów. Nie przeszły wszystkich badań, co dyskwalifikuje ten produkt. Trzeba go wycofać - mówił nam wówczas Krzysztof Kozioł, rzecznik spółki.

Budimex, jak zapewniał, wymienił wszystkie drzwi, co kosztować miało około miliona złotych.

Poznańska Polporta, gdy skandal we Wrocławiu wyszedł na jaw, ogłosiła upadłość. Nie oznacza to jednak, że osoby związane z tą firmą unikną ewentualnych zarzutów prokuratorskich za sprzedaż podrobionych drzwi.

Z firmą byli ściśle związani bracia N., którzy już w przeszłości mieli kłopoty z prawem. Kilka lat temu, w innej sprawie, zostali skazani za oszukiwanie hiszpańskiej firmy z tej samej branży. Chodziło o znaczne zawyżenie ceny gruntu pod Wrześnią, który kupowali pod wspólną inwestycję z Hiszpanami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski