Rozpoczął się sezon grzewczy. Czy to oznacza, że znów w niektórych częściach aglomeracji poznańskiej będzie nam się źle oddychać? Niestety, jak alarmuje Poznański Alarm Smogowy, pod koniec września zostały już odnotowane pierwsze godzinowe przekroczenia niebezpiecznych dla zdrowia pyłów zawieszonych PM10. Zwłaszcza na obrzeżach Poznania, gdzie dominuje zabudowa jednorodzinna, nie ma cieplika miejskiego, a ludzie wciąż palą w piecach.
– Od kilkunastu dni służby dyżurne straży miejskiej odbierają dziennie po kilkanaście zgłoszeń dotyczących zadymienia okolicy. W większości przypadków powodem jesiennych interwencji jest spalanie części mebli, głównie z płyt wiórowych – informuje Przemysław Piwecki, rzecznik SM.
Uchwała antysmogowa dla Poznania, Wielkopolski, Kalisza
Stan powietrza miał się poprawić po wejściu w życie uchwał antysmogowych na początku maja tego roku. Zgodnie z ich zapisami mieszkańcy mają zakaz stosowania paliw najgorszej jakości, w tym miałów, węgla brunatnego, czy flotokoncentratu, powinni też wymienić przestarzałe systemy grzewcze na te nowszej generacji.
To tylko część artykułu. W serwisie Plus przeczytasz m.in. jaki problem z nową uchwałą mają strażnicy miejscy. Dowiesz się też, jakie jest stanowisko Urzędu Marszałkowskiego w tej sprawie.
POLECAMY:
ZOBACZ: Zanieczyszczone powietrze odpowiada za 10 proc. zgonów naszym kraju
Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?