Czy w Wielkopolsce spadnie deszcz? Znamy prognozę IMGW w Poznaniu! Nad regionem wisi widmo pożarów

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu stopień zagrożenia pożarowego ustala dwukrotnie każdego dnia. Wilgotność ściółki mierzona jest o 9.00 i 13.00. Wcześniejszy pomiar, z uwagi na niższą temperaturę w nocy, daje w ostatnich dniach wynik powyżej 10 proc., tym samym mamy wówczas do czynienia z 2. stopniem zagrożenia pożarowego (kolor żółty). Podczas południowego pomiaru wilgotność spada poniżej 10 proc. i pojawia się spędzający sen z powiek najwyższy, 3. stopień zagrożenia pożarowego (kolor czerwony). Z takim właśnie mamy do czynienia w ostatnich dniach na obszarze całego województwa.

Tomasz Maćkowiak z RDLP zapewnia, że instytucja ta trzyma rękę na pulsie. – Oczywiście apelujemy o ostrożność, niemniej jednak mamy naprawdę bardzo dobry system obserwacji lasów – przekonuje. – Wykorzystujemy do niej dwa samoloty gaśnicze Dromadery oraz 40 dostrzegalni, w tym 30 okamerowanych – wylicza. – Kamery wyposażone w system "smog detection" pozwalają nam na błyskawiczną lokalizację ewentualnego zarzewia ognia – precyzuje.

Czytaj też: Pożar lasu w Wylatkowie. Na miejscu działał także samolot gaśniczy

Jak zaznacza, obecnie, mimo dużego zagrożenia pożarowego, nie jest brane pod uwagę wprowadzenie zakazu wstępu do lasów. Takowy może pojawić się, gdy przez pięć kolejnych dni poranne pomiary wilgotności ściółki dadzą wynik poniżej 10 procent.

Również poznańskie Centrum Zarządzania Kryzysowego – jak zapewnił jego kierownik Maciej Kubiak – nie będzie nas zasypywało w najbliższych dniach pogodowymi alertami.

Jak słyszymy w poznańskiej RDLP, obecny rok pod względem ilości pożarów jest znacznie "lepszy" od poprzedniego. Od stycznia do końca maja odnotowała ona 54 pożary na terenie lasów, podczas gdy w analogicznym okresie roku ubiegłego było ich 109.

– Choć trzymamy rękę na pulsie w kwestii obserwacji zagrożeń, apelujemy o zdrowy rozsadek i właściwe korzystanie z lasów. Niewielka iskra może spowodować wielką tragedię, podobnie jak nieodpowiedzialne zastawianie autami dróg pożarowych

– podkreśla Tomasz Maćkowiak.

Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Poznaniu nie ma dla leśników i rolników zbyt dobrych wiadomości. Nadciągający z południowego-wschodu niż Heinrich przyniesie pod koniec tygodnia – połączone z lokalnymi burzami – tylko punktowe opady w południowej części wielkopolskiego. W sobotę i niedzielę być może dotrze do stolicy regionu, a temperatura w ciągu dnia spadnie do 24 stopni. Pozostała część województwa pozostawać będzie pod wpływem towarzyszącego nam w ostatnim czasie wyżu Wiola.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News