Czy wiaty przystankowe w Poznaniu są bezpieczne? Mocno ucierpiały po ostatnich wichurach. Zobacz wideo

Na terenie Poznania znajduje się ponad tysiąc wiat przystankowych. Jak informuje Małgorzata Lamperska z centrum prasowego Grupy MTP, 400 z nich zostało w ostatnich latach wymienionych na nowe.

Podczas ostatnich wichur okazało się, że nie są one dostosowane do trudniejszych warunków pogodowych. Przewracały się lub chwiały w widoczny sposób. Z niektórych odpadały różne elementy lub wylatywały z nich szyby. Nie ulega wątpliwości, że stanowiły one zagrożenie dla pasażerów komunikacji miejskiej.

Jak poinformował Bartosz Trzebiatowski, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego, prace nad naprawą przystanków cały czas trwają.

Wiaty, które ucierpiały w stopniu uniemożliwiającym ich dalsze użytkowanie, zostały już zdemontowane, z kolei te, które nadają się do dalszej eksploatacji, są sukcesywnie naprawiane. We wszystkich wiatach, w tym również tych, które nie noszą śladów uszkodzeń, sprawdzane są elementy konstrukcyjne, szczególnie miejsca narażone na obciążenia wiatrem

– podkreślił Trzebiatowski.

Lamperska z kolei zaznacza, że wiaty są kontrolowane i konserwowane w ciągu całego roku, m.in. podczas mycia oraz wymiany materiałów reklamowych.

Jak jednak pokazały ostatnie wietrzne dni, nawet systematyczne sprawdzanie wiat nie jest wystarczające. Problem tkwi w jakości ich konstrukcji, która zdecydowanie przegrywa z silniejszymi podmuchami wiatru.

Warto wspomnieć, że sprawą zajęła się też radna PiS Sara Szynkowska vel Sęk, która złożyła interpelację. Wzywa ona w niej do natychmiastowych działań, analizy konstrukcji i poprawy ich stanu oraz posadowienia, oraz poprawę doraźnych sposobów zabezpieczania:

Zwracam się z prośbą o szybką interwencje w sprawie zniszczonych wiat przystankowych należących do MTP. Jest to niedopuszczalne by prawie nowe wiaty przystankowe ustawione na terenie miasta, ulegały pod wpływem ostatnich wiatrów. ZTM który nadzoruje porządek i bezpieczeństwo tych stref powinien od razu wyciągnąć wnioski, te konstrukcje w sposób bezpośredni zagrażają życiu i zdrowiu naszych mieszkańców.