Czy zwierzęta przemówią ludzkim głosem w Wigilię? "Wśród papug mamy prawdziwych mistrzów"

– Człowiek niemal od zawsze chciał zrozumieć mowę zwierząt, często z całkiem praktycznej potrzeby, by wiedzieć, co im dolega, by sprawić, by wydajniej pracowały. Proszę pamiętać, że jeszcze całkiem niedawno, każde zwierzę hodowlane to był olbrzymi majątek decydujący niemal o możliwościach przeżycia rodziny. Jednak, choć były potrzeby takiej komunikacji, to wybrane obiekty zwierzęce chyba nie były dobrane najtrafniej

– podkreśla prof. Piotr Tryjanowski.

Zobacz: Prezenty dla zwierząt w poznańskim ZOO (źródło: Zoo Poznań/youtube)

Wyjaśnia dalej, że ze zwierząt gospodarczych – a raczej towarzyszących – najlepszą nić porozumienia człowiek odnalazł z psem, a szczególnie z rasami pasterskimi, które musiały rozumieć doskonale przekazywane komunikaty. Według badań opublikowanych w czasopiśmie "Applied Animal Behaviour Science" psy potrafią reagować na od 15 do 215 wyrażeń, co daje średnio 89 komunikatów na osobnika. Prawie wszystkie psy reagują na klasyczne komunikaty: "siad", "chodź", "zostań" oraz na swoje imię.

Zwierzęta, pomimo że nie przemówią do nas ludzkim głosem, to – jak zaznacza Remigiusz Koziński, kierownik Działu Edukacji i Promocji ZOO – mówią cały czas. Kontaktują się również w obrębie innych gatunków oraz na swój sposób z pracownikami ogrodu zoologicznego. Do ludzi należy właściwe odczytanie tych komunikatów. Trzeba pamiętać również, że zwierzęta mówią nie tylko głosem, ale i korzystają z innych sposobów komunikowania, choćby z zapachów.

– Pomimo że przez ostatnie przynajmniej kilkaset lat ewolucji bardzo ważna stała się dla nas komunikacja werbalna, to sami stosujemy ten rodzaj komunikacji. Przypominam, że używamy zupełnie innych zapachów, kiedy idziemy do pracy, a jeszcze innych, kiedy wieczorem się z kimś umawiamy

– wyjaśnia Koziński.

Czytaj też: Co ptaki mają wspólnego z Bożym Narodzeniem? Odpowiadamy

Niektóre gatunki ptaków potrafią odtworzyć ludzką mowę – nawet z elementami składni.

– Pamiętajmy jednak, że tym rządzi się pewien paradoks. Jeśli chcemy usłyszeć z ptasiego gardła i krtani naszą mowę, to musimy je tego po prostu nauczyć, albo choćby dać wzorce do naśladowania, które za nami nieco bezwiednie powtórzą. I tutaj mamy prawdziwych mistrzów – papugi, gwarki, czy z naszej rodzimej fauny – szpaki. Jednak to właśnie wśród papug mamy prawdziwych mistrzów

– podkreśla prof. Tryjanowski.

Niektóre wyszkolone osobniki żako znają 850 słów, a jak zaznacza naukowiec, według językoznawców 1000 słów wystarcza na codzienną komunikację u ludzi. Jednak wciąż nie wiadomo, czy papuga mówiąc, świadomie wypowiada słowa.

Czytaj też: Fundacja Pomocy Wzajemnej Barka: "To takie specyficzne święta, gdzie rodzi się Bóg, gdzie jest nadzieja. Właśnie taka nadzieja dla nas"

Poznański ogród zoologiczny jest zamknięty do 1 stycznia, ale to nie oznacza, że nie będzie można go zwiedzać. Pracownicy przygotowali wirtualne zajęcia edukacyjne dla wszystkich chętnych od 26 do 31 grudnia. Aby wziąć w nich udział, należy rozwiązywać jedną z zagadek umieszczonych na facebookowym profilu ZOO (pierwsza pojawi się już 25 grudnia). W nagrodę za rozwiązanie otrzymuje się zaproszenie na spotkania online na żywo prowadzone w miejscach, które na co dzień są niedostępne dla zwiedzających.

– Zapraszamy zainteresowanych do wzięcia udziału w zabawie internetowej, by móc zwiedzić naszą wirtualną stajenkę. Wejdziemy z kamerą w unikalne miejsca ogrodu i pokażemy z bardzo bliska niektórych mieszkańców, co podczas tradycyjnego, osobistego zwiedzania jest często niemożliwe

– mówi Koziński.

Zobacz też: