Czym żył Poznań w 2016 roku? Oto nasz przegląd subiektywny!
Gawronik przed sądem ws. Ziętary
Gawronik przed sądem ws. Ziętary
W pierwszej połowie stycznia w poznańskim Sądzie Okręgowym rozpoczął się proces Aleksandra Gawronika, byłego senatora i biznesmena oskarżonego o podżeganie do zabicia dziennikarza „Gazety Poznańskiej” Jarosława Ziętary. To jedna z najbardziej tajemniczych i sensacyjnych historii lat 90.
Zdaniem prowadzącej sprawę krakowskiej prokuratury, po zniknięciu we wrześniu 1992 r. Ziętara został zamordowany. Powodem były jego artykuły i zainteresowanie tzw. poznańską szarą strefą, w tym i interesami Gawronika. Dlatego były najbogatszy Polak miał namawiać osoby związane z ochroną firmy Elektromis do skutecznej likwidacji Jarosława Ziętary. Aleksander Gawronik podczas pierwszej rozprawy zdecydowanie jednak temu zaprzeczał, stwierdzając m.in., że akt oskarżenia jest pełen pomyłek. Zaprzeczył też temu, by prowadził interesy z Elektromisem i Mariuszem Światalskim. Ten ostatni z kolei - twórca firmy, a także jego dwaj ochroniarze podczas kolejnej rozprawy zaprzeczyli, by cokolwiek wiedzieli o zniknięciu dziennikarza „Gazety Poznańskiej”. Świtalski wysnuł nawet teorię, że być może Ziętara żyje.
Proces w tej sprawie miał w mijającym roku jeszcze kilka odsłon. W kwietniu zeznawał Maciej B. pseudonim Baryła, skazany za zabicie policjanta, były ochroniarz w Elektromisie, który kilka lat temu poszedł na współpracę ze śledczymi. Zeznał m.in., że brał udział w zastraszaniu i pobiciu Ziętary oraz że w 1992 r. słyszał, jak w siedzibie Elektromisu Gawronik nakłaniał do likwidacji dziennikarza. Potem jednak wycofał zeznania. Zaprzeczył im także podczas rozprawy, twierdząc, że był instruowany przez śledczych, co ma mówić. „Baryła” pojawiał się na kolejnych tegorocznych rozprawach, powtarzając, że konfabulował za obietnicę wyjścia z więzienia. Zeznawali też m.in. były policjant CBŚ, któremu „Baryła” miał opowiedzieć o losach Ziętary, były ochroniarz z Elektromisu „Bekon”, który potwierdził, że dziennikarz interesował się firmą oraz osoby, które pracowały z Ziętarą. Kolejna odsłona jednego z najgłośniejszych procesów w Poznaniu - w styczniu 2017 r.