Dąb z in vitro posadzono w parku w Dobrzycy. Jest klonem dębu Józefa Wybickiego z Będomina

Prosto z Będomina, gdzie w 1747 roku urodził się twórca Mazurka Dąbrowskiego, do Dobrzycy przyjechał klon Dębu Wybickiego. Drzewo zostało zasadzone na pamiątkę związków Józefa Wybickiego z dobrzycką rezydencją. Autor hymnu poślubił kuzynkę właściciela Dobrzycy Augustyna Gorzeńskiego. W latach 80. XVIII wieku, kiedy Gorzeński robił karierę polityczną w Warszawie, Wybicki zarządzał jego majątkiem w Dobrzycy. Był też ojcem chrzestnym wielu młodych dobrzyczan, czego dowodzą wpisy w parafialnych księgach.

Dzięki badaniom finansowanym przez Dyrekcją Generalną Lasów Państwowych, Instytutowi Dendrologii PAN w Kórniku udało się wyhodować klon dębu z matczynego drzewa z wykorzystaniem kultur in vitro, co pozwoliło na posadzenie go w Dobrzycy. Mimo że drzewo może się wydawać niepozorne, należy pamiętać, że jego wiek genetyczny można szacować na ok 500 lat. -

Znaczy to, że jest ono w wieku drzewa macierzystego. I już kwitnie, mimo iż zwykłe dęby zakwitają dopiero w wieku dojrzałym czyli mając 20 – 30 lat podkreśla Kinga Jaroszewska-Bałwas – animator kultury w Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy

- Badaniami kieruje prof. Paweł Chmielarz, który osobiście dopilnował aby drzewo zostało w odpowiedni sposób posadzone w dobrzyckim parku. Pan profesor pokierował również pracowników Muzeum, jak odpowiednio dbać o nowego mieszkańca dawnego ogrodu angielskiego i... zdradził kilka ciekawostek o badaniach, o których z przyjemnością opowiemy Państwu podczas wspólnego zwiedzania - podkreślają pracownicy muzeum w Dobrzycy.

Źródło:pleszew.naszemiasto.pl