- Jesteśmy faworytem dzisiejszego meczu. Zagramy u siebie, a ostatnie wyniki znacznie poprawiły atmosferę w drużynie - twierdzi Dudka. - Kolejne zwycięstwo mogłoby już stanowić przełom w walce o czołową ósemkę. Założyliśmy sobie, by awansować do niej jeszcze przed końcem roku i w środę możemy wykonać duży krok do realizacji tego celu - przyznaje Dudka, który jeszcze w poprzednim sezonie występował w zespole Białej Gwiazdy.
- Trudno powiedzieć, czy teraz ta drużyna jest silniejsza czy słabsza niż w zeszłym sezonie, ale ma nieco inną kadrę. Pozostał natomiast ten sam, ładny dla oka styl gry. Ostatnie derby nie ułożyły się po myśli mojej byłej drużyny, bo w pierwszych minutach je przespała - komentuje Dudka.
Zaraz po przegranych derbach pracę stracił trener Wisły, Kazimierz Moskal. Zdaniem byłego Wiślaka nie wpłynie to w żaden sposób na zespół.
- Nie sądzę, żeby nastąpiły duże zmiany w składzie. Nie przyszedł przecież nikt z zewnątrz, lecz drużynę objęła osoba, która już była w sztabie trenerskim - komentuje 31-letni defensor, który nie ukrywa, że środowy mecz jest dla niego szczególny. - Będę się koncentrował tylko na grze. Dziś jestem zawodnikiem Lecha i zrobię wszystko, by pomóc mu w sięgnięciu po trzy punkty - kończy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?