W środowym spotkaniu Pucharu Polski z Ruchem Dariusz Formella na boisku pojawił się już po raz 18 w tym sezonie, lecz dopiero po raz ósmy zagrał w podstawowym składzie. Zagrał nieźle, jednak zabrakło mu do pełni szczęścia tego, co w poprzednich spotkaniach – gola. Bramek nie strzelała jednak cała drużyna i wciąż czekamy na trafienie lechitów (pucharowy gol był samobójczy). Zwycięstwo ma jednak podźwignąć morale zespołu, które ostatnio było w fatalnej kondycji.
- Trudno się uśmiechać po porażkach. To ciśnienie z nas zeszło i każdy był zadowolony i miło było w końcu wejść do szatni po meczu. To jednak połowa planu na ten tydzień. Teraz skupiamy się na Górniku. Co mecz powinniśmy dominować tak, jak w pucharowym meczu z Ruchem – mówi Dariusz Formella.
-Trzeba wyjść na Górnik, nie ma znaczenia z kim gramy. Tak się trafiło, że jesteśmy obok siebie w tabeli i mecz na Bułgarskiej będzie ważny dla nas i dla nich – dodaje Formella.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
