Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dawid Szulczek, trener Warty Poznań: "Spadł nam duży kamień z serca i czujemy ulgę przed przerwą zimową"

Jakub Kowalski
Jakub Kowalski
31-letni szkoleniowiec Warty Poznań preferuje grę w systemie daleko odbiegającym od dotychczasowych standardów ekstraklasy. Jego taktyka znalazła wreszcie odzwierciedlenie na boisku i poprowadziła do pierwszej wygranej Zielonych w tym sezonie, na własnym obiekcie.
31-letni szkoleniowiec Warty Poznań preferuje grę w systemie daleko odbiegającym od dotychczasowych standardów ekstraklasy. Jego taktyka znalazła wreszcie odzwierciedlenie na boisku i poprowadziła do pierwszej wygranej Zielonych w tym sezonie, na własnym obiekcie. Robert Woźniak
Na pierwsze zwycięstwo w PKO Ekstraklasie w roli szkoleniowca Warty Poznań, trener Dawid Szulczek musiał czekać cztery kolejki. Zmiany w taktyce wprowadzone przez 31-latka w końcu przyniosły zamierzony efekt i Zieloni w zaskakujący sposób ograli Śląska Wrocław 2:1, a przy tym wydostali się ze strefy spadkowej. Szkoleniowiec poznańskiego klubu przyznał po meczu, że nastroje w zespole są o tyle lepsze, że udało się odrobić stratę do bezpiecznego miejsca w tabeli, a to wprowadza więcej spokoju przed zimowymi przygotowaniami. Warciarze pod batutą nowego trenera wypracowali dość unikatowy styl grania, w niczym nie przypominający drużyny sprzed kilku tygodni i wyróżniający się na tle całej ligi.

Od początku swojego pobytu w Warcie Poznań, trener Dawid Szulczek zaskoczył wszystkich swoimi innowacyjnymi zmianami taktycznymi. Mając na uwadze deficyt jakościowy w zespole, szkoleniowiec wprowadził ustawienie, nad którym pracował także w Wigrach Suwałki. W spotkaniu ze Śląskiem Wrocław na boisku przebywało nawet 6 obrońców, wspieranych przez dwóch defensywnych pomocników.

Grzegorz Hałasik z Radia Poznań o meczu Warty Poznań ze Śląskiem Wrocław i przed meczem z Pogonią Szczecin

od 16 lat

Po meczu 31-latek słusznie zwrócił uwagę na to, że przyszło im się mierzyć z drużyną, która zdobywa bardzo dużo bramek, stąd celem na to spotkanie było zmniejszenie ryzyka straty i szukanie swoich okazji po szybkich wyjściach z kontratakiem. Szkoleniowiec Warty ponownie podkreślił, że w jego zespole nie należy spodziewać się rewolucji, ale ewolucji i stopniowego rozwoju.

Zobacz też: Warta Poznań z pierwszym domowym zwycięstwem! Zrelak i Matuszewski bohaterami Zielonych. Żenujący występ Śląska Wrocław

Wychodzimy w fajnym ustawieniu w ostatnich meczach. Łapiemy momenty, w których możemy podejść wyżej do pressingu. Kiedy jesteśmy przy piłce, staramy się być bardziej konkretni. Z pewnością ten mecz mógł potoczyć się inaczej w różnych fazach tego pojedynku, chociażby wtedy, gdy Śląsk mógł wyjść na prowadzenie. W samej końcówce, spotkanie bardzo przypominało starcie z Wisłą Kraków, na szczęście rywal nie zdołał strzelić nam gola w ostatnich minutach

- tak podsumował to spotkanie trener Szulczek na pomeczowej konferencji prasowej.

Warciarze dzięki wygranej, wydostali się ze strefy spadkowej i odrobili cenne punkty do dołującej ostatnio Wisły Kraków. Zieloni czekali na taki moment od ponad dwóch miesięcy i przed ostatnią kolejką w tym roku kalendarzowym, mogą odetchnąć z ulgą oraz liczyć na to, że przerwę zimową spędzą nad kreską. Kluczowe w kontekście dalszej walki o utrzymanie będą również zaległe mecze kilku innych drużyn, w tym m.in. Legii Warszawa.

Nareszcie! Piłkarze Warty Poznań zwyciężyli na obiekcie w Grodzisku Wielkopolskim po raz pierwszy w tym sezonie i wydostali się ze strefy spadkowej po ponad dwóch miesiącach. Wygrana nad Śląskiem Wrocław była dopiero drugim spotkaniem w obecnych rozgrywkach, w którym Zieloni przynajmniej dwukrotnie trafiali do siatki. Znakomite zawody rozegrał Adam Zrelak, który pod wodzą nowego trenera spisuje się bardzo dobrze i to m.in. dzięki niemu trener Szulczek może cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w karierze na boiskach PKO BP Ekstraklasy. Zobacz, jak oceniliśmy zawodników Warty Poznań w pojedynku z "Wojskowymi" ----->Grzegorz Hałasik z Radia Poznań o meczu Warty Poznań ze Śląskiem Wrocław i przed meczem z Pogonią Szczecin

Warta Poznań z pierwszą wygraną na własnym stadionie w tym s...

Spadł nam duży kamień z serca i czujemy ulgę przed przerwą zimową, bo każde zmniejszenie straty do bezpiecznego miejsca w tabeli sprawia, że zimą będzie nam się łatwiej pracowało przed rozpoczęciem kolejnej rundy. Nie liczymy absolutnie Legii w kontekście spadku. Naszym celem jest pogoń za innymi drużynami, gdyż Legia z pewnością za chwilę załapie serię zwycięstw i wydostanie się z dołu tabeli

- skwitował trener Szulczek.

Szkoleniowiec poznańskiej Warty dość chłodno ocenił swoje pierwsze zwycięstwo w PKO Ekstraklasie. Statystycznie to wrocławianie byli częściej przy piłce, w końcówce stwarzali dużo więcej sytuacji do oddania strzału na bramkę. 31-latek przyznał, że było to wyrównane spotkanie, w którym sprawiedliwym wynikiem byłby remis.

Czytaj też: Wojciech Onsorge, piłkarz rezerw Lecha Poznań walczy z nowotworem złośliwym. Na koncie zbiórki Siepomaga udało się zebrać całą kwotę!

Moim zdaniem bardziej zasługiwaliśmy na zwycięstwo z Wisłą Płock. To był mecz, w którym byliśmy zdecydowanie lepsi od rywali, zaś starcie ze Śląskiem Wrocław przypominało spotkanie z Wisłą Kraków i był to wyrównany pojedynek, w którym przeciwnik częściej poruszał się w ataku pozycyjnym, częściej miał piłkę przy nodze. My skupialiśmy się na obronie, próbując grać z kontrataku. Uważam, że o ile Lech wygrał z nami zasłużenie i zdominował jakościowo nie tylko nas, ale również całą ligę, o tyle mecze ze Śląskiem, czy Wisła Kraków, były spotkaniami na remis

- dodał Dawid Szulczek.

Duet Szulczek - Szała zdobył łącznie 7 punktów w ostatnich 5 meczach. To zaledwie o jedno "oczko" mniej od Piotra Tworka, który poprowadził
Duet Szulczek - Szała zdobył łącznie 7 punktów w ostatnich 5 meczach. To zaledwie o jedno "oczko" mniej od Piotra Tworka, który poprowadził drużynę w 13 spotkaniach rundy jesiennej. Czyżby nadeszły lepsze czasy dla klubu z Dolnej Wildy? Adam Jastrzębowski

W najbliższą sobotę 18 grudnia przed Zielonymi kolejne starcie wagi ciężkiej. Warciarze zamkną rok kalendarzowy w Szczecinie, a pojedynek z "Portowcami" rozpocznie się o godzinie 15. Szkoleniowiec poznaniaków będzie miał ciężki orzech do zgryzienia w kwestii wyjściowego składu, bo oprócz kontuzjowanych graczy, do autokaru nie wsiądą pauzujący za kartki Łukasz Trałka oraz Konrad Matuszewski.

Zobacz też:

Lech Poznań może zaliczyć minioną jesień do spektakularnych, gdyż niemal na każdym szczeblu jest jedną z najlepszych drużyn w kraju. Podopieczni trenera Huberta Wędzonki, podobnie jak pierwszy zespół, są jednym z głównych kandydatów do mistrzostwa Polski w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów do lat 18. Kolejorz zakończył zmagania w rundzie jesiennej na 4. miejscu w tabeli, ze stratą zaledwie jednego punktu do prowadzącej Cracovii. W oparciu o szczegółowe statystyki zgromadzone przez Marcina Olszanowskiego, postanowiliśmy podsumować grę lechitów jesienią i przedstawić kilka ciekawych nazwisk, które w przyszłości mogą być fundamentem pierwszej drużyny.Zobacz podsumowanie rundy jesiennej drużyny juniora starszego Lecha Poznań ----->Mariusz Rumak gościem magazynu Wokół Bułgarskiej:

Juniorzy starsi Lecha Poznań udanie zakończyli rundę jesienn...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski