Kaliscy pielgrzymi w sobotę dotarli na Jasną Górę. Zanim pomodlili się przed obrazem Matki Boskiej, tradycyjnie zaprezentowali się na Błoniach Jasnogórskich. Każda z pielgrzymujących grup na tę okoliczność przygotowała atrakcje. Nie zabrakło kwiatów, rac, wierszy i śpiewu. Dla dwóch par z Kalisza ten moment był szczególnie wyjątkowy, bowiem w tym miejscu i w tym dniu w towarzystwie innych pielgrzymów postanowili się... zaręczyć.
Na wałach zaprezentowało się 2100 pielgrzymów z 23 grup diecezji kaliskiej, w tym sześć z Kalisza, liczących blisko 800 pielgrzymów.
- Moje przekonania się sprawdziły. Być może odnotowaliśmy delikatny spadek liczby pielgrzymów, ale, gdybyśmy doliczyli tych duchowych, byłoby nas o wiele więcej. Cieszę się, że jest nas tylu - mówi ks. Rafał Kopis, kierownik pielgrzymki i dodaje, że w tym roku pogoda dla pielgrzymów była wyjątkowo łaskawa
- Droga mijała nam wyśmienicie. Nie było upałów, deszcz spotkał nas tylko na jednym z odcinków, ale poza tym było pięknie i dogodnie dla pielgrzymowania. A przede wszystkim, mam nadzieję, że wszyscy w tej drodze spotkali się z Matką Boską - dodaje.
Za każdym razem to samo ogromne wzruszenie
Wejście na Błonia Jasnogórskie tradycyjnie było barwne, głośne i pomimo zmęczenia bardzo radosne.
- Na trasie bywało ciężko, ale w grupie jest tak, że jeden wspiera zawsze drugiego. Zawsze, jak było komuś bardzo źle, to znalazła się druga osoba, która wspierała i mówiła, że damy radę. I daliśmy - mówi Aleksandra Kalinowska, która pielgrzymowała z grupą purpurową. - A tutaj emocje za każdym razem są ogromne. Zawsze mówię, że będę twarda, ale za każdym razem łzy płyną po policzkach już od połowy drogi - dodaje. Podobne zdanie mieli pozostali pielgrzymi. Na ich twarzach rysowało się nie tylko zmęczenie, ale i radość.
Na Jasnej Górze się poznali i tutaj też chcieli zaręczyć
Dwóm parom w tym roku z pewnością towarzyszyły jeszcze większe emocje. Zakochani z grupy pomarańczowej od św. Mikołaja i różowo-niebieskiej z Sanktuarium św. Józefa postanowili się zaręczyć na Jasnej Górze. Wojciech Gałczyński oświadczył się swojej wybrance dokładnie w momencie prezentacji grupy. O jego oświadczynach dowiedzieli się wszyscy zgromadzeni na Błoniach Jasnogórskich, ponieważ z balkonu zapowiedział je kierownik pielgrzymki.
- Oświadczyn się spodziewałam, ponieważ planowaliśmy się zaręczyć na pielgrzymce, ale Wojtek jeszcze przed dwiema godzinami pytał, czy mam na jutro jakąś ładną sukienkę, bo może to będzie w niedzielę, a może w święto, a tu taka niespodzianka - opowiadała roztrzęsiona Agata Twardowska.
- Bliskość Boga i Maryi jest dla nas najważniejsza i nie mogło to się odbyć inaczej tylko właśnie jak najbliżej Boga - wyjaśnia Wojciech Gałczyński. Agata i Wojciech poznali się rok temu przed Domem Pielgrzyma na Jasnej Górze.
Pielgrzymka dwa lata temu połączyła również drogi Eweliny Dzierżanowskiej i Adama Kowalczyka. Dlatego oni także postanowili rozpocząć kolejny etap swojego związku, wchodząc na Jasną Górę.
- Zatrzymaliśmy się w samych alejach. Wtedy koleżanki i koledzy z naszej grupy otoczyli nas, a ja się oświadczyłem - wyjaśnia Adam.
-Kiedyś przyśniły mi się takie zaręczyny, ale zupełnie się ich nie spodziewałam. Byłam w szoku. Płakałam ze szczęścia - opowiada Ewelina.
Dziś wracają do Kalisza
Kaliscy pielgrzymi w drogę powrotną udali się również pieszo. Częstochowę opuścili 16 sierpnia, żeby dziś, około godziny 16.30 zjawić się w Kaliszu. Co roku przy bazylice św. Józefa pątników witają tłumy kaliszan z naręczami kwiatów.
- W tym roku pierwszy raz pielgrzymkę zakończymy mszą św. pod przewodnictwem ks. biskupa Edwarda Janiaka, która odbędzie się ok. godziny 17.30 przy Sanktuarium św. Józefa od strony parku - informuje ks. Rafał Kopis.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?