Dla kogo Poznański Kongres Kultury?

Trzy dni wykładów, debat i rekomendacji - tak w skrócie można określić ogólny plan Poznańskiego Kongresu Kultury, który odbędzie się w dniach 1-3 grudnia. Ogólny - bo od dziś każdy może zgłosić swe propozycje zagadnień, które również mogą znaleźć swoje miejsce w programie kongresu.

CZYTAJ TEŻ:
Lokalny Kongres Kultury w grudniu

Konsultacje są potwierdzeniem społecznego charakteru przedsięwzięcia poznańskich animatorów i badaczy kultury, artystów oraz ich sympatyków. Otwarty charakter miał też od początku Sztab Antykryzysowy na rzecz Poznańskiej Kultury, którego bezpośrednim zarzewiem była porażka Poznania w konkursie o Europejską Stolicę Kultury, ale też narastające latami poczucie braku komunikacji i zrozumienia między środowiskiem artystycznym, a dysponującymi publicznymi środkami na tę sferę aktywności urzędnikami i politykami.

Co istotne, ci ostatni wsparli ideę kongresu dotacją na jego organizację, dając w ten sposób szansę oparcia postulatów na udokumentowanej i aktualnej wiedzy o kulturalnym Poznaniu, której usystematyzowaniem - na bazie doświadczeń członków sztabu - zajęli się profesjonalni badacze.

Wynikiem będą raporty sześciu grup roboczych, diagnozujących między innymi stan infrastruktury, edukacji kulturalnej i innych styków działalności publicznej i prywatnej, które zdaniem sztabowców wymagają mniej lub bardziej radykalnych usprawnień. To właśnie te tematy (patrz ramka) poddane zostają od dziś społecznym konsultacjom.

Nietrudno zauważyć, że istotą poznańskiego kongresu będzie próba nakłonienia władz do zmiany dotychczasowej praktyki działania w wielu bardzo szczegółowych kwestiach, zapisanych w formie prawnych procedur. Przedarcie się do ich sedna zajęło sztabowcom prawie rok "pracy u podstaw" i to sformułowanie dobrze oddaje pozytywistyczny charakter pospolitego ruszenia ludzi kultury.

Z drugiej strony katalog celów stał się przez to mniej oczywisty dla odbiorców, którzy na "swoją" kulturę głosują głównie portfelami i często nie podzielają wrażenia o kulturalnym kryzysie.

Rośnie jednak grupa osób, którzy mając skalę porównawczą z innymi miastami, dostrzega, że Poznań spada do kulturalnej drugiej ligi w Polsce. Także za sprawą władz, nieinwestujących sensownie w rozwój "przemysłu kreatywnego". Wątpliwości zebrało się - od sfery infrastruktury (brak realnego planu zagospodarowania terenu Nowej Gazowni, chybiona inwestycja w zapowiadający ją pawilon), aż do budzących wątpliwości wydatków na konkretne wydarzenia (rozliczenie koncertu Stinga).

Powstało wrażenie, że brak spójnej polityki wspierania kultury skutkuje decyzjami chaotycznymi, obliczonymi na doraźny efekt. Tak może stać się też z pierwszymi próbami reform, jak w przypadku Biura Festiwalowego, które miałoby zacząć swą działalność od początku 2012 roku, choć brak konkretnych planów, jak miałoby ono zrealizować szczytne cele stworzenia systemu premiowania i inspirowania najciekawszych wydarzeń.

Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że sztabowcy musieli wejść w skórę urzędników, by dokonać zmiany wiążących ich procedur. Pytanie, czy warunkiem rzeczywistej zmiany nie będzie coś odwrotnego: by artystów (w swoim fachu) odkryli w sobie rządzący kulturą urzędnicy. W innym przypadku nawet najlepiej umotywowane rekomendacje zmian na kongresie zostaną zmielone w trybach machiny niemożności.

Plan konsultacji:
14-23 listopada
E-konsultacje: www.poznanski- kongres-kultury.pl

16 listopada, godz. 18-21
Uspołecznienie procesów zarządzania kulturą (Grupa 1)
Klub Dragon, ul. Zamkowa 3

17 listopada, godz. 19-21.30
Publiczna instytucja kultury oraz współpraca międzysektorowa (Grupa 2)
Sala Teatralna Collegium Maius, ul. Fredry 10

23 listopada, godz. 18-21
Ocena jakościowa i ewaluacja działalności kulturalnej (Grupa 3) oraz Edukacja kulturalna i uczestnictwo w kulturze (Grupa 6)
Kluboksięgarnia Głośna, ul. Św. Marcin 30

24 listopada, godz. 18-21
Kultura jako element promocji miasta oraz promocja kultury (Grupa 4) oraz Infrastruktura kultury (Grupa 5).
Teatr Ósmego Dnia, ul. Ratajczaka 44