Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do sądu nie tylko po wyrok

Monika Kaczyńska
Czyściciel kamienicy przy ul. Kościelnej, który miesiącami zatruwał lokatorom życie, między innymi odcinając im wodę osiągnął swój cel - pozbył się ludzi umęczonych życiem na polu walki. Wydawałoby się, że to powinno go usatysfakcjonować. Ale nie - uznał, że może od nich przed sądem zażądać spłaty rzekomo zaległego, bardzo wysokiego (żeby nie powiedzieć kosmicznego) czynszu. Wolno mu? Wolno, bo tak skonstruowany jest polski system prawny, że sądzić się może każdy i o wszystko. Tyle że to najlepszy dowód, że w całej sprawie nie chodzi o własność.

CZYTAJ KOMENTOWANY TEKST

Dotąd wydawało mi się, że czyściciele kamienic to zbyt gorliwi wyznawcy świętego prawa własności, dla których własność właśnie jest bóstwem bezwzględnym i okrutnym. Składają jej więc ofiary z ludzi, których pechowy los rzucił do niewłaściwych kamienic.

Myliłam się. Rozpoczynający się proces jest dowodem, że przynajmniej czasami chodzi o zatruwanie innym życia. Łatwo to zrobić, gdy się ma czas, pieniądze i odpowiednio dużo złej woli, by z całego prawodawstwa wybierać tylko wygodne dla siebie paragrafy. I cóż, że można się przed tym bronić? Dla normalnego człowieka już sama konieczność odpierania absurdalnych żądań to niezasłużona kara.

Na sędziach rozstrzygających w tej i podobnych sprawach spoczywa ogromna odpowiedzialność. Bo to od ich wyroków zależy czy zwykły człowiek w prawie zobaczy narzędzie sprawiedliwości, czy jeszcze jeden oręż w rękach i tak już uprzywilejowanych. Kogo prawo nie chroni, broni się jak umie. Tak wybuchają rewolucje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski