Wstępnie o szelkach
Jest dobrze, aczkolwiek beznadziejnie. Ponieważ na pasku nie mam już miejsca na nowe dziurki do zaciskania, kupię sobie szelki. Jeśli – oczywiście – znajdę żyrantów.
Szelki - rzecz humanitarna; nie da rady się na nich powiesić.
Karły i mocarze
Należę do tej zanikającej degeneracji ludzkiej, która lubi sobie poczytać przed zaśnięciem gazeciska, przede wszystkim stare. Od Zbyszka, który ma w piwnicy prawdziwe cymesy, zdobyłem rozsypującą się w rękach zszywkę ,,Żółtego Karła’’ z 1814 roku. Redagował ,,Le Nain Jaune’’ zdolny i rzutki publicysta Louis François Auguste Cauchois-Lemaire, zawzięty przeciwnik zwolenników ancien regime’u. ,,Żółty Karzeł’’ piętnował i chłostał polityków, publicystów i pisarzy zmieniających raz po raz poglądy i barwy, niczym kameleon. Wczoraj chwalcy Napoleona, ciut wcześniej – gorliwi wyznawcy rewolucji i terroru, teraz sztandarowi prawicowcy z czarnymi podniebieniami. I oto ,,Karzeł’’ w pożółkłej gazecie wobec takich ,,piórorobów’’ i politykierów używał broni najpotężniejszej – ośmieszania. Cauchois-Lemaire założył więc ,,Zakon chorągiewki’’, którego członkiem mógł zostać tylko ten, który w ciągu 25 lat zmienił poglądy 25 razy. A u nas, tu i teraz? Las chorągiewek!
Jasne – tylko krowa nie zmienia poglądów, bo i tak nie zaawansuje na oborowego.
Słowniczek podręczny
Zaraz - określenie czynności, która nigdy nie znajdzie swego finału w czasie.
Wielkie wynalazki
Władysław Pudro z Parzęczewa Górnego, po intensywnych poszukiwaniach na polu, wynalazł kamień do kiszenia kapusty.
Grunwaldzkie brawyndy
- No, to jeszcze po jednym. Twoje zdrówko! Wiesz, ale zaraz muszę już iść. - A daleko masz? - Nie, na Matejki, tu zaraz obok. - Tak? Ja też garuję na Matejki. Dwanaście. - Co ty? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze. - Zaraz... To ja mieszkam pod dwójką! - Chwila... chwila! Jacuś? - Tata?
Powiedział dziadek
Pesymista - to optymista z dużym bagażem doświadczeń.
Wizyta i kwita
Stachu zawsze po wizycie komornika przypomina fonetycznie kota. Miał…, miał…
Straszna katastrofa
Zginął pilot. Zapanował smutek. Odnalazł się pod kanapą.
Raz na ludowo
Idzie Grześ przez wieś, niesie worek zioła.
Worek się rozerwał, cała wieś wesoła.
Świadczymy usługi satyryczne dla ludzkości [email protected]
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?