Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dodatek Nadzwyczajny Andrzeja Niczyperowicza

Andrzej Niczyperowicz
Andrzej Niczyperowicz.
Andrzej Niczyperowicz.
Od trzydziestu lat piszę rozmaite głupoty. Są one jednak w tym miejscu zawsze oznaczone, że to głupoty, a nie myśli racjonalne i poważne.

CIĄG DALSZY NASTĄPI
Znowu czytam z bólem Aleksandra Bocheńskiego ,,Dzieje głupoty w Polsce’’. To trudny i nieprzyjemny zapis naszej historycznej naiwności, braku przewidywania skutków swoich pociągnięć politycznych i nieliczenia się ze stosunkiem sił własnych do sił przeciwnika. I mistyczna i niezłomna wiara w międzynarodowe sojusze. I to, co zawsze pointuje wszystkie nasze narodowe nieszczęścia - apoteoza bohaterstwa wyczynów swego obozu oraz negowanie jakichkolwiek, nawet najbardziej oczywistych doświadczeń, płynących ze stałego powtarzania tych samych błędów.
Też jestem głupi, bo uważam, że nasza historia musi być nauczycielką życia, a nie martwymi literami w podręczniku, znaczonymi tylko samobójczym heroizmem, pomnikami i nieustannymi cmentarnymi pochodami.

PRZYKŁADY BEZUŻYTECZNE
W innych krajach głupota zbiorowa występuje rzadko, ale indywidualistów jest wielu. Imponuje mi zwłaszcza Fernando Varro - terrorysta kolumbijski, który wysłał list z bombą do ambasady USA. Na przesyłce zapomniał jednak nakleić znaczka, więc poczta zwróciła ją nadawcy. Varro otworzył pakunek i wyleciał w powietrze. Albo Michael Gentner - amerykański akwarysta, który tak zdenerwował się na jedną rybę, że postanowił ją ukarać i połknąć żywcem. Ryba utknęła mu w przełyku. Udusili się oboje.

ZIBI CIEŚLIŃSKI I JEGO SĄSIAD
Wiadomo, sąsiad pije - i robi to z ułańską fantazją, ruszając na niemieckie czołgi. Czyli swoją żonę.

POWIEDZIAŁ DZIADEK
Dobrze wychowany człowiek nigdy nie przerywa komuś, kto go chwali.

TRZY PO TRZY
Łukasz Jakubowski z Poznania jest dziś autorem najkrótszych humoresek. Czekam na dalsze. To trudna sztuka - tylko trzy krótkie zdania. Trzecie - pointować musi dwa poprzednie. Opatrzcie każdy tekst krótkim, celnym tytułem, który nie może spalić pointy. Przysyłajcie te trzy perełki na mój adres mailowy.
Służbista. Był saperem i ministrantem. Dostał w spadku garnitur. W niedziele służy w marynarce.
Pływak. Imponowała mu Otylia Jędrzejczak. Nie wyszedł mu pierwszy skok do wody. Teraz robi do basenu.
Stawiarz. Kupił staw hodowlany. Poszedł oblać zakup. Wrócił wstawiony.

KĄCIK LITERACKI
Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę!
Stanisław Ignacy Witkiewicz ,,Pożegnanie jesieni'' (1927)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski