Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dodatek Nadzwyczajny nr 113

Andrzej Niczyperowicz
POWIEDZIAŁ DZIADEK Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko. RYM CYM CYM Polska dla Polaka! Dla jakiego? Jaka?

POWIEDZIAŁ DZIADEK
Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko.

RYM CYM CYM
Polska dla Polaka! Dla jakiego? Jaka?

TRZYKROPKI LECHA KONOPIŃSKIEGO
Noc oddaje kolegom, gdy są krzepcy i młodzi. We dnie jej to przechodzi. Do porządku dziennego.

DIALOGI NA CZTERY NOGI
– Stary, spędziłem noc z twoją żoną.
– I co? Dłużyło się, no nie?

POCIESZENIE ROGACZOM
Nawet pierogi mają rogi.

OPOWIEŚCI STASZKA
Ojciec miał starego jak świat poloneza. Kiedyś popił i wracał tym „polajem” do domu przez łąki i pola. Zarył się fatalnie w zaoranych bruzdach, więc poszedł na nogach dobrą godzinkę do domu i walnął się dołóżka. Rano wstaje, patrzy przez okno, a tu przed domem stoi jego zardzewiały i po-obijany polonez. Wierne auto samo za nim przyjechało…

WYDZIERGAJ MAKATKĘ
Buziaki w pysia – dla mojego Misia.

W ŚWIECIE WYNALAZCÓW
Znany wynalazca z Parzęczewa Dolnego inżynier-samouk Władysław Pudro opatentował swoje kolejne dzieło – smartfona z wielkimi kolorowymi wodotryskami oraz wyrzutnią fajerwerków na zbliżającego się milowymi krokami sylwestra. Przypomnijmy jego poprzedni wielki wynalazek – łyżko-grzebień, jakże potrzebny w jadłodajniach niedbających o higienę.

SZKOLNE KLIMATY
– Nowak, przeczytałeś trylogię
Sienkiewicza?
– To trza było przeczytać, proszę pani?
– Tak, na dzisiaj.
– Kurna, a ja przepisałem...

NAJKRÓTSZE NOWELKI
Poznali się w sanatorium. Pierwszego dnia pogładził ją delikatnie po dłoni. Drugiego dnia – chwycił ją pod rękę. Trzeciego dnia kiedy delikatnie objął ją w talii, rozdrażniona zapytała: – Myślisz, że ja tu na pół roku przyjechałam?

DOMKI W SŁUPSKU
Jakiś Big Cyc w internetowej Wirtualnej Polsce wyśmiewa się z rodaków, którzy marzną w złotej jesieni, a on siedzi sobie na leżaczku nad morzem w ciepłym kraju i popija kolorowe drinki. Jestem pewien, że Cycowi słomki do szklaneczki nie dają, bo ma swoją własną w bucie.

DIALOGI NA CZTERY NOGI
– No, i jak ci w małżeństwie?
– Okropnie: palić w domu nie mogę,
alkoholu ani kropelki, wyjścia na
miasto z kolegami wykluczone....
– No, rzeczywiście płakać się chce.
– Płakać też nie wolno...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski