TAKIE TAM CHRZANIENIEKręcę chrzan i tak tu chrzanię: Szkoda, że tylko w sytuacjach ekstremalnych jesteśmy narodem wielkim, solidarnym i gotowym do bezinteresownej pomocy. Boję się, że znów po krótkiej świątecznej przerwie nastąpi eskalacja politycznej wrzawy, gorszących połajanek i obelg na szczytach władzy, działań pozorowanych i rozdawania na oślep ciosów. Boję się powrotu najgorszych naszych cech i przywar czerpanych z wojen na górze.
Mam takie nieodparte wrażenie, że politykom zupełnie niepotrzebny jest naród. W swoich zamkniętych kamarylach wzajemnie się nakręcają, śmieszą i tumanią. My zaś bezsilnie oglądamy na szkle codzienny kabaret z chocholim tańcem w tle. I nadal, jak te nieme barany, spoglądać będziemy w telewizor, w którym znowu będzie się kłębić i kurzyć w politycznym biegu do koryta.
Zastukam jednak w jajeczko i życzyć będę Wybrańcom Narodu lepszych ról w politycznym teatrze, bez piany na ustach i paranoicznych podrygów.
JAK TO - BEZ JAJ?
Wielkanoc. Śniadanie: ostryga po polsku (surowe żółtko posypane solą i pieprzem), jajka w szklance, ajerkoniak (dla dziatwy – piwo z żółtkiem). Obiad: szczawiowa z żółtkami, klopsiki jajowe z makaronem czterojajecznym, budyń z jajkiem, ajerkoniak (dla dziatwy - piwo z żółtkiem).
Podwieczorek: kogel-mogel, ajerkoniak (dla dziatwy – piwo z żółtkiem).
Kolacja: jajecznica, ajerkoniak (dla dziatwy – piwo z żółtkiem).
Lany poniedziałek. Śniadanie: jajka faszerowane masą jajeczną z makaronem dwujajecznym, ajerkoniak (dla dziatwy - piwo z żółtkiem). Obiad: bulion z żółtkiem, zapiekanka jajeczna, tort omletowy, ajerkoniak (dla dziatwy – piwo z żółtkiem). Podwieczorek: bezy białkowe z posypką jajeczną na słodko, ajerkoniak (dla dziatwy – piwo z żółtkiem). Kolacja: jajka sadzone na omlecie, ajerkoniak (dla dziatwy – piwo z żółtkiem).
U w a g a: Przy obu zestawach wielkanocnych wychodzi dość sporo ajerkoniaku. Bez kłopotu ten smaczny napój sporządzić możemy domu, dodając do koniaku – a j e r u.
INNE PORADY JAJECZNE
Jeśli coś puka od środka, starając się wydostać ze skorupki, to jajko prawdopodobnie nie jest pierwszej świeżości.
POWIEDZIAŁ DZIADEK
Zawsze po świętach, gdy patrzę w lustro – odbija mi się jakiś jajogłowy.
PRZED DYNGUSEM
Zaczęło mocno padać, więc Nowak wchodzi do spożywczaka:
- Przepraszam, czy nie został tu parasol?
- A jak wyglądał?
- Wszystko jedno...
WIOSENNA ZAGADKA
- Czym się różni dresiarz od żaby?
- Żaba kuma…
Świadczymy usługi satyryczne dla ludzkości
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?