Przez kilka godzin, kilkuset mieszkańców potwierdziło, że budowa ulicy Nowej Naramowickiej to konieczność.
- Plany istnieją od dawna, ale jakoś przez lata nikt nie potrafi wcielić ich w życie - podkreśla Robert Borek, jeden z inicjatorów apelu do prezydenta. - A w efekcie, w związku z powstającą tu coraz większą liczbą domów, pokonanie kilkusetmetrowego odcinka ulicy trwa coraz dłużej.
Potwierdzali to inni mieszkańcy, którzy ustawiali się w długich kolejkach, by podpisać listę, która trafi na biurko prezydenta.
- To, co tu się dzieje, to jest jakieś nieporozumienie - twierdzi Mariusz Łukasik. - Jak można zgadzać się, by powstawało tu coraz więcej osiedli, a nie myśleć o sprawnej komunikacji?
Zdaniem niektórych to komplikuje nie tylko dojazd, ale także uderza w drobną przedsiębiorczość.
- Prowadzę tu firmę i przez tę przeklętą ulicę tracę połowę klientów - mówił jeden z mieszkańców. -
Jak ludzie słyszą, gdzie mają dojechać, to często od razu rezygnują.
Wśród mieszkańców pojawił się sam Ryszard Grobelny, który mieszka w tej części Poznania i akurat wracał z mszy. Choć apelu nie podpisał, zapytany o sprawę stwierdził, że choć ulica Nowa Naramowicka jest uwzględniona w planach inwestycyjnych, to ciężka sytuacja finansowa sprawia, że trudno przewidzieć, co może z nich zniknąć, a co uda się zrealizować.
Co na to drogowcy? Ich zdaniem cała sprawa już ruszyła z miejsca. Ale z powodu braku pieniędzy, na razie stanęła.
- Część koncepcyjna Nowej Naramowickiej została wykonana - mówi Kazimierz Skałecki, zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich do spraw inwestycji. - Projekt jednak jest wstrzymany z uwagi na brak funduszy.
Tylko w jeden dzień udało się mieszkańcom zebrać kilkaset podpisów
Według dyrektora wszystkie prace potrzebne do wystąpienia o decyzję środowiskową zostały już przygotowane. Na projekt, koncepcję i wykup gruntów wydano około 10 mln zł.
- Nie wszystkie potrzebne grunty zostały wykupione. Na ten cel musimy jeszcze przeznaczyć około
20 mln zł - dodaje Skałecki.
Inwestycja ma być podzielona na trzy etapy. Pierwszy to budowa węzła na skrzyżowaniu Lechickiej i Naramowickiej z uwzględnieniem III ramy komunikacyjnej. Kolejny to odcinek do Stoińskiego. I ostatni, trzeci do Maków Polnych. Koszt całości to 150 mln złotych.
- Mamy zagwarantowane ponad 80 mln zł na węzeł Nara-mowickiej i III ramy komunikacyjnej - powiedział podczas rozmo-wy z "Głosem" Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania. - Dziś w samorządach obowiązuje logika, zakładająca realizację tych inwestycji, na które można pozyskać pieniądze unijne. Na Nową Naramowicką nie ma dzisiaj takich funduszy.
Współpraca Bogna Kisiel
**Czytaj także:
W przyszłym roku ruszy budowa ulicy nowa Naramowicka**
Czytaj także: Poznań: Mieszkańcy mają pomysł jak odkorkować Naramowice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?