Domagają się pieniędzy od Volkswagena. Kolejny protest przed fabryką Volkswagen Poznań [ZDJĘCIA]

Pierwszy protest przed siedzibą Volkswagen Poznań w Antoninku odbył się 16 września tego roku. Wtedy również protestowali przedstawiciele Rembor Group i ich podwykonawcy. Domagają się oni od Volkswagena rozliczenia z 12 mln złotych należnych za budowę jednej z nowych hal produkcyjnych koncernu.

Czytaj więcej: Poznań: Pikieta przed fabryką Volkswagen Poznań. Protestują przedstawiciele firm, które żądają od koncernu rozliczenia z 12 mln zł [FOTO]

We wrześniu pikietujący zapowiedzieli kontynuowanie protestu, jeśli nie uda im się wypracować satysfakcjonującego rozwiązania. W poniedziałek, 28 października odbył się więc drugi protest przed fabryką Volkswagena w Antoninku. Po raz kolejny zjawili się na nim przedstawiciele firm, które nie otrzymały pieniędzy za budowę nowej hali - Rembor Group i podwykonawcy.

- Zaistniała sytuacja doprowadziła do ryzyka utraty płynności finansowej, a to z kolei spowodowało nadmierne zadłużenia wobec naszych podwykonawców. Największą trudnością w rozliczeniu z VW są wciąż zmieniane przez inwestora zasady dotyczące sposobu przygotowania dokumentów. Proces ten, który trwa już od wielu miesięcy przyczynił się do tego, ze nasza firma znalazła się w stanie restrukturyzacji

- tłumaczyli we wrześniu przedstawiciele Rembor Group, zapowiadając pierwszą pikietę.

Z VW współpracują nie pierwszy raz, wcześniej wykonywali dla koncernu kontrakty m. in. w 2015 roku. Wywołująca kontrowersje inwestycja budowy nowej hali produkcyjnej rozpoczęła się w 2018 roku. Była podzielona na mniejsze zlecenia - Rembor wygrał kilka z nich. Z części udało się już rozliczyć faktury, a z części nadal nie.

Sprawdź również: Zwolnienia w Volkswagen Poznań: Fabryka VW zlikwiduje 750 miejsc pracy do 2020 roku. Powód? Automatyzacja i modernizacja VW Poznań

W sprawie pikiety z poniedziałku, 28 października czekamy na oświadczenie Volkswagena. Jednak w czasie poprzedniego protestu przed siedzibą firmy, przedstawiciele zapewniali, że od rozpoczęcia inwestycji, wszystkie płatności były wykonywane systematycznie, a dostarczone przez Rembor faktury - opłacane. We wrześniu VW prowadził analizę dokumentacji przedłożonej przez Rembor i podwykonawców.

Jednak przedstawiciele Rembor mówili nam wtedy, że sedno sprawy nie tkwi w opłaceniu przedstawionych już faktur, ale problemów z wypełnieniem dokumentów, niezbędnych do przedłożenia kolejnych i końcowego rozliczenia z inwestycji. Te miały nie być akceptowane przez Volkswagena.

Jak całą sprawę komentuje koncern? Oto oficjalne stanowisko:

„Volkswagen Poznań począwszy od rozpoczęcia inwestycji w 2018 roku systematycznie regulował wszelkie płatności wobec generalnego wykonawcy - firmy Rembor. Pomimo tego, firma Rembor nie wywiązała się ze swoich zobowiązań w stosunku do podwykonawców, którzy nie otrzymali wynagrodzenia za swoje prace. Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem Spółka Volkswagen Poznań solidarnie odpowiada za zobowiązania generalnego wykonawcy wobec podwykonawców pod warunkiem, że zostali oni oficjalnie zgłoszeni zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego. W związku z tym Spółka Volkswagen Poznań zapoznała się z dokumentacją złożoną przez podwykonawców. W tej chwili trwa przygotowanie i konsultacja treści porozumienia" - czytamy w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu.

Zobacz zdjęcia z protestu: