Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dominika Król: Zimą są najwyższe stężenia pyłu

Bogna Kisiel
Dominika Król, radna PO i przewodnicząca komisji ochrony środowiska
Dominika Król, radna PO i przewodnicząca komisji ochrony środowiska Waldemar Wylegalski
Z Dominiką Król, radą Platformy i przewodniczącą komisji ochrony środowiska o tym co i czy dorzucać do kominkach, zakazie palenia w piecach oraz KAWCE "pożerającej" pył rozmawia Bogna Kisiel

Ostatnio pojawiają się pomysły na ograniczenie pyłu PM10. Czy w Poznaniu mamy z nim taki problem, jak w Krakowie?
Dominika Król: W Poznaniu problem jest dużo mniejszy niż w Krakowie. Nie występują u nas przekroczenia normy rocznej wynoszącej 40µg/m3, mamy jednak zbyt dużą ilość dni kiedy stężenie pyłu jest większe niż dopuszcza norma dobowa. W ciągu roku może być 35 dni gdy średnia zawartość PM10 wynosi powyżej 50µg/m3. W 2015 r. mieliśmy ich ponad 50. Kraków prawie trzy razy więcej. Na naszą korzyść działa położenie oraz ciągnące się od centrum do granic miasta kliny zieleni, które są płucami oraz kanałami wentylacyjnymi Poznania. Kraków leży w kotlinie otoczony przez wzniesienia, przewietrzanie jest więc tam bardzo słabe.

Co jest główna przyczyną przekroczeń, natężenie ruchu samochodowego czy fakt, że palimy w piecach?
Dominika Król: Przekroczenia występują w miesiącach zimowych, od października do końca marca. Wskazuje to na główną przyczynę zanieczyszczeń czyli ogrzewanie domostw poprzez palenie w piecach i kominkach. W miesiącach ciepłych powietrze jest zgodne z normami. Szacuje się, że wpływ transportu na zawartość pyłu PM 10 w naszym mieście wynosi od kilku do kilkunastu procent.

Jak z tym walczyć?
Dominika Król: Konieczne jest ograniczenie tzw. niskiej emisji. Musimy zachęcać mieszkańców aby zastąpili piec czy kocioł opalany węglem innym sposobem ogrzewania. Przyłączyli się do sieci ciepłowniczej lub przeszli na ogrzewanie gazowe. To zadanie miasto realizuje poprzez program KAWKA, który funkcjonuje u nas już drugi rok. Dzięki niemu mieszkańcy, którzy zdecydują się zmienić dotychczasowy sposób ogrzewania na bardziej ekologiczny mogą liczyć na refundację części kosztów.

Ważne są także akcje zachęcające mieszkańców, by przesiedli się z samochodów na komunikację miejską czy rower, a kupując auto brali pod uwagę jego wpływ na środowisko. Wbrew pozorom nie musi to być drogi samochód hybrydowy. Niewielkie samochody z małymi silnikami są czasami bardziej przyjazne dla środowiska niż duże hybrydy.

Jakich efektów spodziewamy się po KAWCE?
Dominika Król: Zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza pyłem PM10, pyłem PM2,5 oraz rakotwórczym benzo(alfa)pirenem. Zgodnie z założeniami trzyletniego programu zawartość PM10 ma zostać zredukowana o 10 ton. Po pierwszym roku funkcjonowania KAWKI widać efekty. Z danych Wydziału Ochrony Śrdowiska wynika, że zawartość PM 10 zmniejszyła się o 3,3 tony.

Gdzie w Poznaniu mamy największy problem z piecami?
Dominika Król: Najgorzej jest na Starym Mieście, Chwaliszewie, Łazarzu i północnej Wildzie. Z tego powodu właśnie te dzielnice jako pierwsze zostały objęte programem KAWKA. W kolejnej edycji o dofinansowanie będą mogli ubiegać się mieszkańcy z całego miasta.

A czy w kominkach możemy palić?
Dominika Król: Niestety, to też wpływa na jakość powietrza. Nim rozpalimy w kominku, warto sprawdzić poziom pyłu w powietrzu i jakie panują warunki atmosferyczne . Jeśli zanieczyszczenie powietrza wzrasta, a bezwietrzna pogoda sprzyja gromadzeniu się pyłu, to dla własnego zdrowia lepiej zrezygnować. Specjaliści zwracają uwagę, że bogatsze dzielnice domków jednorodzinnych mają lokalnie gorsze powietrze niż mieszkańcy blokowisk, gdzie jest cieplik. Przyjemnie jest usiąść przy kominku, ale niestety ma to swoje konsekwencje dla otoczenia.

To może drwa dorzucać do kominka... Czy ma znaczenie czym palimy?
Dominika Król: Często można spotkać się z opinią, że drewno jest naturalnym, czystym paliwem. Jednak okazuje się, że emisja zanieczyszczeń powstała podczas spalania drewna jest podobna jak przy spalaniu średniej jakości węgla. W dymie z drewna oprócz szeroko omawianych cząsteczek pyłów PM10 i PM2,5 znajduje kilkaset różnych związków chemicznych w tym także rakotwórczych. Duże znaczenie zarówno w przypadku drewna jak i węgla ma ich jakość. Najwięcej zanieczyszczeń dają najgorszy jakościowo opał. Istotna jest także klasa urządzenia grzewczego a także sposób w jaki w nim palimy.

Z węglem też jest kłopot?
Dominika Król: W Polsce, w przeciwieństwie do większości krajów Unii Europejskiej, nie ma norm dla węgla sprzedawanego indywidualnym odbiorcom. Nie ma też standardów emisyjnych dla urządzeń grzewczych. Palenie najgorszym jakościowo węglem, w najtańszych piecach powoduje najwięcej zanieczyszczeń. Oszczędności są pozorne, bo leczenie chorób wywołanych zanieczyszczeniem powietrza jest bardzo kosztowne.

Czy to oznacza, że mamy wprowadzić zakaz palenia w piecach, bo mamy więcej niż 35 dni w roku z „przekroczeniami”?
Dominika Król: W Krakowie sejmik przyjął uchwałę antysmogową, która wprowadza od września 2019 r. zakaz palenia w piecach węglowych. Takie rozwiązanie jest dla mnie ostatecznością. Nie chciałabym aby ktoś z mieszkańców naszego miasta został zimą bez ogrzewania. Liczę, że w Poznaniu uda się nam poprawić stan powietrza bez tak restrykcyjnych metod.

Radni PiS przygotowali uchwałę, która najkrócej mówiąc zakłada darmowe przejazdy komunikacją miejską dla kierowców, gdy PM10 osiąga określone stężenie. Dlaczego powiedziała pani, że się pod nią nie podpisze?
Dominika Król: Uchwała PiS została przygotowana na wzór uchwały funkcjonującej w Krakowie. Zgodnie z jej założeniami z bezpłatnych przejazdów można korzystać, gdy średnia dobowa ze wszystkich stacji pomiarowych przekroczy 150 µg/m3 lub 200 µg/m3 na jednej stacji. W Poznaniu od kilku lat takich przekroczeń nie było, więc przepis byłby dla mieszkańców bezużyteczny. Sam w sobie pomysł jest dobry. Zwraca uwagę na występowanie problemu, promuje transport publiczny. Należy jednak uchwałę przygotować w taki sposób by mieszkańcy z niej skorzystali. Planujemy wspólne posiedzenie trzech komisji zdrowia, ochrony środowiska i bezpieczeństwa na którym będziemy o tym rozmawiać. Pomocne będą poziomy dla PM10 wyznaczone przez GIOŚ. Gdy stężenie nie przekracza 20 µg/m3 mówimy o poziomie bardzo dobrym, 60 µg/m3 o dobrym, a 100 µg/m3 o umiarkowanym. Są to zakresy gdy jakość powietrza pozwala na aktywność zewnętrzną. Gdy stężenie pyłu przekroczy 100 µg/m3 mówimy o poziomie dostatecznym jednak jest to moment, w którym cześć bardziej wrażliwych osób powinna ograniczyć aktywność na powietrzu. Uważam, że powinniśmy opracować system informowania mieszkańców gdy pył PM 10 osiąga ten poziom, by zdawali sobie sprawę z sytuacji. Poziomy informowania i alarmowania obowiązujące w Polsce nie spełniają tej roli.

Jaki jest z nimi problem?
Dominika Król: W porównaniu z innymi krajami Uni Europejskiej są bardzo wysokie. W Polsce poziom informowania wynosi 200 µg/m3, a poziom alarmowania 300 µg/m3. Dla przykładu w Finlandii jest to 50 µg/m3 , we Francji 80 µg/m3. Słowacja informuje przy 100 µg/m3, a alarmuje ogłasza gdy poziom osiąga µg/m3.

W jaki sposób takie informacje może wykorzystać mieszkaniec?
Dominika Król: Osoby chore na astmę, kobiety w ciąży, czy rodzice małych dzieci które są szczególnie wrażliwe na szkodliwe działanie pyłów wiedzieliby, że czas wolny lepiej spędzić w domu niż na spacerze.

Co jest jeszcze dla nas groźne w powietrzu?
Dominika Król: Benzo(alfa)piren, rakotwórczy związek chemiczny występujący sezonowo wraz z pyłem PM10. Docelowo musimy obniżyć jego zawartość do poziomu 1 ng/m3. W tym przypadku również można zauważyć dobre efekty działania programu KAWKA. Po pierwszym roku funkcjonowania programu jego zawartość zmniejszyła się o 2 kg, a po trzech latach ma spaść o 10 kg. Pozostałe substancje występujące w powietrzu są w naszym mieście w normie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dominika Król: Zimą są najwyższe stężenia pyłu - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski