Dziewczynka wpadła pod maszynę tzw. widlak z przyczepą kiedy widząc po drugiej stronie ulicy rodzica przebiegała przez jezdnię w pobliżu szkoły w Dominowie. Dostała się pomiędzy części urządzenia. Jak poinformowała nas Edyta Kwietniewska ze średzkiej policji 7-latkę oswobodzono i wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Śmigłowiec przewiózł ranną do Poznania. Tam stwierdzono, że dziewczynka nie odniosła żadnych groźnych obrażeń.
Kierujący maszyną był trzeźwy, policja uznała, że nie jest odpowiedzialny za wypadek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?