Dopalacze nie będą zabijać tych, którzy je biorą. To oni będą zabijać

- Codziennie mamy do czynienia z agresywnymi pacjentami, ale wtedy pierwszy raz bałam się o swoje życie - opowiada dr Dorota Klimaszyk o 17-letnim pacjencie, który po trzech dniach brania dopalaczy trafił na oddział toksykologii Szpitala Miejskiego im. Raszei w Poznaniu. - Sześć dorosłych osób, w tym dwóch policjantów, miało problem, żeby go opanować. Agresja po dopalaczach jest szczególnie niebezpieczna. Przypomina amok, opętanie, a osoba w takim stanie jest zdolna do najgorszych rzeczy. Może się rzucić na kogoś, udusić, a później usiąść spokojnie na krześle i stwierdzić, że nic nie pamięta.

Zobacz: Dopalacze w Poznaniu: Jest nowy sklep z "talizmanami" [ZDJĘCIA]

Urwanym filmem tłumaczył się 37-letni Krzysztof M., który cztery lata temu w Poznaniu pod wpływem dopalaczy zabił matkę. Dostał dożywocie.

Niepoważna wojna rządu i niepoważne metody
"Substancja psychoaktywna, produkowana nielegalnie, zmieniająca cechy narkotyku tak, aby mogła być legalnie dystrybuowana, po zażyciu wykazująca efekty narkotyczne" - to znana już od dawna definicja "dopalaczy" opracowana przez Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii. Ministerstwo zdrowia potrzebowało jednak aż czterech lat od kiedy ogłoszono "kampanię antydopalaczową", aby odkryć, że "produkty kolekcjonerskie" są tak samo groźne jak narkotyki i tak samo powinny być karane. Dopiero w tym roku chce przyjąć przepisy, które pozwolą karać za handel i posiadanie dopalaczy. Grozić za ma to do 8 lat pobawienia wolności.

Zmieniać na bieżąco ma się również lista nielegalnych substancji psychoaktywnych. Do tej pory zanim trafiły na listę - a tę aktualizowano dopiero przy zmianie ustawy, producenci dopalaczy mieli wystarczająco dużo czasu, by zmienić skład i ominąć zakaz.

Sprawdź: Dopalacze w Poznaniu: Na Wildzie możesz je kupić u... pana profesora

Teraz do walki z dopalaczami musi wystarczyć... kodeks postępowania administracyjnego, gdyż wypowiadając im wojnę rząd nie potraktował ich zbyt poważnie. Za produkcję i handel grozi tylko grzywna od 20 tys. złotych do 1 mln złotych, którą nakłada sanepid.

Jak wygląda antydopalaczowe prawo w praktyce? W ubiegłym roku sanepid w całym kraju nałożył 7,5 mln złotych grzywny, z czego udało się ściągnąć... 86 tys. złotych. Aż 60 tys. złotych w Wielkopolsce.

Zobacz: Dopalacze w Poznaniu: Jest nowy sklep z "talizmanami" [ZDJĘCIA]

- Musimy przestrzegać przepisów w sposób wręcz patologiczny, gdyż po drugiej stronie są świetnie opłacani prawnicy - mówi Andrzej Trybusz, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu. - Oczywiście, każda decyzja jest przez nich zaskarżana. Zanim stanie się ostateczna nierzadko nie ma już kogo ukarać, bo stara firma działa już pod nową nazwą. Na Mostowej wykręcili nam ten numer pięć razy. Dlatego uważam, że nie wygramy tej wojny, jeżeli do akcji nie wkroczy policja i prokuratura.

Teraz policja i prokuratura wkracza gdy jest już za późno. I nie chodzi tylko o ofiary śmiertelne dopalaczy.

Dziś "kolekcjonerzy", jutro psychopaci
- Dopalacze nie będą zabijały tych, którzy je biorą. To oni będą zabijać - przestrzega dr Dorota Klimaszyk.

Sprawdź: Dopalacze w Poznaniu: Na Wildzie możesz je kupić u... pana profesora

Każdy "kolekcjonerski" produkt to mieszanka silnych substancji psychoaktywnych połączonych nierzadko z toksynami, pestycydami, trującymi roślinami, ołowiem czy rtęcią. Kilka lat brania wystarczy, by zwykły 13-latek z problemami zamienił się w 17-latka z poważnymi zaburzeniami zachowań czy osobowości. Za kolejnych kilka lat jego psychika będzie przypominała tą, z którą rodzą się psychopaci.

Półtora miesiąca temu w Słupsku sąd skazał 19-latka na 25 lat więzienia za zabójstwo ciotki i próbę zabójstwa dwóch innych osób. Kiedy doszło do zbrodni miał 17 lat. W sądzie wyznał, że przed zabójstwem wypalił dwie lufki z dopalaczami. Nie pierwsze w jego życiu.

Zobacz: Dopalacze w Poznaniu: Jest nowy sklep z "talizmanami" [ZDJĘCIA]

Rok temu w Łodzi 20-latek zadał jedenaście ciosów nożem przypadkowemu chłopakowi. Tuż przed zdarzeniem zażył mefedron wpisany wprawdzie na listę nielegalnych substancji, ale dostępnego bez problemu w internecie.

Sprawdź: Dopalacze w Poznaniu: Na Wildzie możesz je kupić u... pana profesora

Producenci i sprzedawcy kpią sobie z prawa: "Legalny mefedron (działa jak zakazany dnia 25.08.2010 4 MMC tyle że nieco słabiej ). Oferowane produkty są odczynnikami chemicznymi, co oznacza, że nie wolno ich spożywać przez ludzi, bo są to środki szkodliwe dla zdrowia, służą jedynie do celów naukowych. Producent oraz sprzedawca nie odpowiadają za niewłaściwe użycie tych substancji. Produkty na terenie Polski są w 100% legalne!". To ogłoszenie z Poznania. Podobnych w sieci są setki.