Kaliska Spółdzielnia "Budowlani" każe dopłacać swoim lokatorom różnicę wskazań między wodomierzem głównym w budynkach a stanem wodomierzy w mieszkaniach. Lokatorzy są tym oburzeni i pytają: po co w takim razie są liczniki?
- Mam zapłacić za 280 metrów sześciennych wody, która nawet nie przepłynęła przez mój kran - denerwuje się jedna z lokatorek bloku przy Nowym Świecie. - Lokatorzy moją do dopłaty od 50 nawet do 150 złotych. Dla emerytów to ogromna kwota. Według mnie spółdzielnia chce od nas ściągnąć dodatkowy haracz i to nie jest w porządku!
W spółdzielni tłumaczą nam, że wszystkiemu winne są... liczniki. Te w mieszkaniach nie są tak czułe jak te główne, które zliczają ogólne zużycie wody w budynkach. Wystarczy, że u kogoś w mieszkaniu na przykład kapie woda w spłuczce. Licznik domowy nawet nie drgnie. Dochodzi także do kradzieży wody i nie są to wcale odosobnione przypadki.
Spółdzielnia "Budowlani" postanowiła więc obciążyć lokatorów różnicą wynikającą z odczytów. Propozycja, aby wysokość dopłaty była uzależniona od wielkości mieszkania upadła. Ostatecznie zdecydowano, że będzie to rozłożone proporcjonalnie do dotychczasowego zużycia wody przez poszczególnych lokatorów. Ten, kto w ciągu roku zużył więcej wody, musi teraz odpowiednio więcej dopłacić...
- Otrzymałam pismo, że jest to zgodne z regulaminem spółdzielni, którego nawet nie widziałam na oczy. Dodatkowo straszy się nas następnymi dopłatami. Jednak sama spółdzielnia nie robi nic, aby ustalić źródła ubytków wody. Czy wcześniej ich nie było? A co z tymi, którzy nie mają liczników wody w mieszkaniach? Osobiście czuję się po prostu oszukana - dodaje lokatorka.
Zdaniem kierownictwa spółdzielni najlepszym rozwiązaniem byłaby zmiana przepisów, na takie, które umożliwiłyby lokatorom podpisywanie z wodociągami indywidualnych umów, tak jak jest to w przypadku energetyki lub gazowni. Wtedy każdy sam rozliczałby się ze zużytej wody i problemu by nie było. Na to jednak się nie zanosi.
W spółdzielni "Budowlani" szukają więc innych sposobów na zmniejszenie strat wody. Jednym z nich ma być montowanie w budynkach dokładniejszych liczników, które pozwalają na zdalny odczyt wody. Wówczas pozwoliłoby to reagować wcześniej, gdy zużycie wody w jakimś bloku zacznie nagle wzrastać. Czy przyniesie to jednak efekty?
ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?