Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dopłatom do wody mówią NIE

Andrzej Kurzyński
Kaliska Spółdzielnia Mieszkaniowa "Budowlani" każe sporo dopłacać lokatorom za wodę, której nawet nie zużyli. Mieszkańcy, którzy mają liczniki w swoich mieszkaniach, czują się oszukani.

Kaliska Spółdzielnia "Budowlani" każe dopłacać swoim lokatorom różnicę wskazań między wodomierzem głównym w budynkach a stanem wodomierzy w mieszkaniach. Lokatorzy są tym oburzeni i pytają: po co w takim razie są liczniki?

- Mam zapłacić za 280 metrów sześciennych wody, która nawet nie przepłynęła przez mój kran - denerwuje się jedna z lokatorek bloku przy Nowym Świecie. - Lokatorzy moją do dopłaty od 50 nawet do 150 złotych. Dla emerytów to ogromna kwota. Według mnie spółdzielnia chce od nas ściągnąć dodatkowy haracz i to nie jest w porządku!

W spółdzielni tłumaczą nam, że wszystkiemu winne są... liczniki. Te w mieszkaniach nie są tak czułe jak te główne, które zliczają ogólne zużycie wody w budynkach. Wystarczy, że u kogoś w mieszkaniu na przykład kapie woda w spłuczce. Licznik domowy nawet nie drgnie. Dochodzi także do kradzieży wody i nie są to wcale odosobnione przypadki.

Spółdzielnia "Budowlani" postanowiła więc obciążyć lokatorów różnicą wynikającą z odczytów. Propozycja, aby wysokość dopłaty była uzależniona od wielkości mieszkania upadła. Ostatecznie zdecydowano, że będzie to rozłożone proporcjonalnie do dotychczasowego zużycia wody przez poszczególnych lokatorów. Ten, kto w ciągu roku zużył więcej wody, musi teraz odpowiednio więcej dopłacić...

- Otrzymałam pismo, że jest to zgodne z regulaminem spółdzielni, którego nawet nie widziałam na oczy. Dodatkowo straszy się nas następnymi dopłatami. Jednak sama spółdzielnia nie robi nic, aby ustalić źródła ubytków wody. Czy wcześniej ich nie było? A co z tymi, którzy nie mają liczników wody w mieszkaniach? Osobiście czuję się po prostu oszukana - dodaje lokatorka.

Zdaniem kierownictwa spółdzielni najlepszym rozwiązaniem byłaby zmiana przepisów, na takie, które umożliwiłyby lokatorom podpisywanie z wodociągami indywidualnych umów, tak jak jest to w przypadku energetyki lub gazowni. Wtedy każdy sam rozliczałby się ze zużytej wody i problemu by nie było. Na to jednak się nie zanosi.

W spółdzielni "Budowlani" szukają więc innych sposobów na zmniejszenie strat wody. Jednym z nich ma być montowanie w budynkach dokładniejszych liczników, które pozwalają na zdalny odczyt wody. Wówczas pozwoliłoby to reagować wcześniej, gdy zużycie wody w jakimś bloku zacznie nagle wzrastać. Czy przyniesie to jednak efekty?

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski