Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dr Witold Draber nie jest już szefem poznańskiego sanepidu. Był zmuszony złożyć rezygnację, bo chce nadal leczyć pacjentów

Bogna Kisiel
Bogna Kisiel
Dr Witold Draber po ponad ośmiu latach kierowaniem poznańskim sanepidem został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska. Powód? Nie dostał zgody, by nadal mógł leczyć pacjentów
Dr Witold Draber po ponad ośmiu latach kierowaniem poznańskim sanepidem został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska. Powód? Nie dostał zgody, by nadal mógł leczyć pacjentów Łukasz Gdak
Witold Draber nie jest już szefem poznańskiego sanepidu. Jaka jest przyczyna? - Jestem lekarzem, po godzinach pracy leczę pacjentów – mówi dr Draber. - Od ośmiu lat dzielę te obowiązki, teraz nie dostałem zgody.

Dr Witold Draber od ponad ośmiu lat kierował Powiatową Stacją Stanitarno-Epidemiologiczną w Poznaniu. Zgodnie z ustawą powołanie inspektora sanitarnego następuje na okres pięciu lat. W przypadku Drabera ten termin upływał w listopadzie 2022 r.

Czytaj też: W sanepidzie "wyzerowali" dane osób w kwarantannie? Posłanka Nowoczesnej Paulina Hennig-Kloska zawiadomiła prokuraturę w Poznaniu

Dr Draber jest diabetologiem, leczy pacjentów w dwóch przychodniach, prowadzi też zajęcia z pielęgniarkami i ratownikami medycznymi.

- Robiłem to po godzinach pracy, a wykłady dla studentów miałem w weekendy – zaznacza dr Draber. I dodaje, że w czasie pandemii koronawirusa, gdy obowiązki szefa sanepidu wymagały dodatkowych godzin pracy, przekładał wizyty pacjentów na inny termin.

Policja i sanepid kontrolują gastronomię - zobacz wideo:

Przepisy nie zakazują łączenia funkcji inspektora sanitarnego z leczeniem pacjentów, ale musi na to wyrazić zgodę wojewódzki inspektor. Jak podkreśla dr Draber, on taką zgodę miał.

- 5 lutego zostałem poinformowany, że zgoda wygasła – twierdzi dr Draber. - Wystąpiłem o ponowną zgodę, dostałem odmowę. Nie wiem, co było powodem tej decyzji. Nie można się od niej odwołać - dodaje.

Warto wiedzieć: Posłanki KO pytają o mobbing w wielkopolskim sanepidzie. Dyrektorka WSSE: Zapraszam polityków na kontrolę

Draber stanął przed wyborem: zostawić pacjentów i dalej kierować poznańskim sanepidem lub zrezygnować z bycia inspektorem sanitarnym.

- Przede wszystkim jestem lekarzem, a nie inspektorem. Nie mogłem z dnia na dzień zostawić pacjentów – podkreśla dr Draber. - Nie wahałem się, złożyłem rezygnację. Ta sytuacja wywołuje niesmak, jest mi zwyczajnie przykro.

Dr Draber zwraca też uwagę, że nie ma konfliktu interesów w łączeniu funkcji lekarza i inspektora sanitarnego, ponieważ poradnie, w których pracuje, są kontrolowane przez pracowników sanepidu, a raporty z tych kontroli podpisywała jego zastępczyni.

- Pan Draber nie został zwolniony, złożył rezygnację – zaznacza Wiesława Kostuj, rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu. I dodaje: - Obowiązki dyrektora pełni jego zastępczyni, pani Barbara Rochowiak.

Pozbywanie się lekarzy z foteli szefów sanepidu dotyczy nie tylko Poznania. Podobnie stało się w Międzyrzeczu, gdzie przez 17 lat powiatowym sanepidem kierował Jarosław Marcela. I choć świetnie sobie radził z pandemią, to został zmuszony do rezygnacji. Dlaczego? Bo jest pediatrą i nie zamierzał rezygnować z leczenia najmłodszych. Podobny los spotkał szefa powiatowej stacji we Wrześni.

Czytaj również: Nowa szefowa sanepidu w Wielkopolsce zastrasza pracowników? "Dała mi 10 minut na opuszczenie firmy" - mówi rzeczniczka

Witold Draber jest absolwentem Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, specjalistą II stopnia w dziedzinach: choroby wewnętrzne, diabetologia i organizacja ochrony zdrowia. W 1999 r. uzyskał tytuł doktora nauk medycznych. Był m.in. lekarzem rodzinnym, szefem Poznańskiego Ośrodka Specjalistycznych Usług Medycznych czy dyrektorem pogotowia ratunkowego w Poznaniu.

Zobacz też:

Koronawirusa można przechorować w warunkach domowych. Dotyczy to pacjentów bezobjawowych i skąpoobjawowych, u których wykryto COVID-19. O ile w przypadku tych pierwszych przyjmowanie leków nie jest konieczne, to pacjenci, którzy wykazują objawy, otrzymują od lekarzy rodzinnych wskazania, jak się leczyć. Rozmawiamy o tym z dr Violettą Fiedler-Łopusiewicz, lekarzem POZ. Zwraca ona uwagę na kilka bardzo ważnych kwestii, m.in. by nie stawiać znaku równości między lekami z paracetamolem a np. ibuprofenem. To leki o kompletnie różnym zastosowaniu!Przejdź do następnego slajdu ------->

Sprawdź metody lekarzy rodzinnych na koronawirusa. Te leki i...

Gorączka, kaszel, brak węchu czy smaku - to objawy zakażenia koronawirusem, o których mówi się od początku trwania pandemii. Jednak z biegiem czasu i z wzrastającą liczbą zakażeń samopoczucie chorych na COVID-19 wskazuje na to, że nie tylko dotychczas znane objawy nie występują u pacjentów, ale, co więcej, pojawiają się zupełnie nowe syndromy świadczące o zakażeniu. Do nietypowych objawów koronawirusa należą m. in. niska temperatura ciała - 35 stopni Celsjusza, ale także ból oczu. Sprawdź, jakie jeszcze nietypowe symptomy zakażenia koronawirusem pojawiają się u niektórych pacjentów?Zobacz objawy koronawirusa-->

Nowe, nietypowe objawy koronawirusa: Niska temperatura ciała...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski