Dramat 9-latka - chłopiec ledwo przeżył operację. Oprawcami byli prawdopodobnie rówieśnicy

Daniel Andruszkiewicz
Przemoc w szkołach jest coraz częstsza, zastraszone ofiary rzadko decydują się przerwać milczenie
Przemoc w szkołach jest coraz częstsza, zastraszone ofiary rzadko decydują się przerwać milczenie 123rf
Najpierw włożyli mu pisak w odbyt, a później zastraszyli, by nie "pisnął" o tym ani słowa. Po kilku miesiącach, w których cierpiał mając długopis w odbycie, musiał przejść poważną operację i o mały włos nie stracił życia. Mowa o 9-letnim chłopcu, a ta wręcz niewyobrażalna historia i dramat 9-latka rozegrały się w jednej z podleszczyńskich miejscowości. Sprawą zajmuje się obecnie policja i prokuratura, które ustalają, kto jest odpowiedzialny za dramat dziecka.

- Potwierdzam, że takie zdarzenie miało miejsce. Trwa intensywne śledztwo, które ma dać odpowiedź na pytanie jak do niego doszło i kto za nie odpowiada - mówi Michał Smętkowski, zastępca Prokuratora Rejonowego w Lesznie. - Dla dobra śledztwa oraz z uwagi na delikatny charakter sprawy, nie udzielamy bardziej szczegółowych informacji na temat tego zdarzenia - dodaje.

Ktoś włożył chłopczykowi pisak do odbytu - dziecko prawie zmarło po kilku miesiącach bólu

Śledczy przypuszczają, że długopis w odbycie chłopca znajdował się od czerwca tego roku. Tak przynajmniej wynikałoby z zeznań. Aby ustalić jak było w istocie, powołano został biegłego z zakresu medycyny sądowej. Określi on także, jak duży uszczerbek na zdrowiu poniosła ofiara oraz czy związane było to z zagrożeniem życia. Będzie to miało zasadnicze znaczenie podczas formułowania zarzutów postawionych sprawcom.

- Chcemy wiedzieć dokładnie, jak długo ciało obce znajdowało się w jelicie i jaki miało to wpływ na zdrowie dziecka - dodaje prokurator Smętkowski.

Dramat 9-latka trwał miesiącami

Matka chłopca przyznaje, że przez pierwsze tygodnie i miesiące rodzina nie miała nawet pojęcia o cierpieniach, jakie przeżywał 9-latek. Kiedy stan jego zdrowia się pogorszył, rozpoczęły się wizyty u lekarzy.

Początkowo podejrzewano grypę żołądkową. Leczenie nie przyniosło efektów, a jedynie tymczasowo uśmierzało ból. Dopiero kiedy dziecko trafiło do szpitala z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego, po przeprowadzeniu badań okazało się, że w jelitach chłopca znajduje się ciało obce. Niestety wtedy konieczna była już operacja w poznańskiej klinice. Chirurdzy wyciągnęli z brzucha dziecka pisak, który znajdował się tam aż kilka miesięcy.

- To było szokujące - przyznaje matka chłopca, która woli, by nie upubliczniać jej nazwiska. - Nie tylko syn, ale wszyscy przeżywamy traumę związaną z tym zdarzeniem. Jest ciężko. Syn pozostaje pod stałą opieką psychologa. Regularnie jeździmy też na wizyty u lekarzy. Miał już dwie operacje, ale za rok, może półtora, czeka go kolejna - dodaje matka chłopca.

Chłopiec mieszka z rodziną w niewielkiej miejscowości pod Lesznem - Święciechowie. Jak mówi jego matka, wszyscy i tak wiedzą już o kaźni, jaką przeżywał przez ostatnie miesiące. Nie chodzi tyko o cierpienie fizyczne, bo trauma związana z tymi dramatycznymi wydarzeniami, pozostanie w jego pamięci zapewne na zawsze.

Podczas operacji 9-latka usunięto nie tylko ciało obce, ale także około 15 centymetrów jelita grubego. Podczas trzeciej operacji ma ono zostać zrekonstruowane. Choć prokuratura nie podaje informacji o tym, czy są już jacyś podejrzani, to matka chłopca nie ukrywa, że ma pewne podejrzenia. To jej zdaniem rówieśnik z jego klasy i jego nieco starszy kolega.

- Chcielibyśmy, aby oprawcy zostali surowo ukarani za to, co zrobili naszemu dziecku - opisuje dramat 9-latka jego matka ze łzami w oczach.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 39

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bob
W całej tej sprawie, gdzie doszło do naruszenia zdrowia człowieka i zagrożenia życia, nasuwa mi się pytanie - gdzie są organy powołane do ścigania takich zachowań, do ratowania zdrowia i życia ? Czy sprawcy są bezkarni i silniejsi od instytucji państwowych ???
s
szperacz
*** Mam wrażenie, że dzieci zgodnie "eksperymentowały" po obejrzeniu jakichś materiałów pornograficznych (gejowskich), a teraz boją się wyjawić prawdę, bo ich "zabawa" wymknęła się spod kontroli. Jeśli w grę wchodziłaby przemoc, poszkodowany chłopak poskarżył by się matce. Nie wydaje mi się prawdopodobne, aby najlepszy przyjaciel chłopaka chciał go skrzywdzić. Dowodem na to była jego wielogodzinna rozpacz.
g
gumiś
czyżby szanowna pani dyrektor szkoły tak się oburzyła? gdybyście reagowali na przemoc w szkole mniej byłoby takich sytuacji. dopiero gdy zdarzy sie tragedia- panika jak to wytłumaczyc, nie naprawić. żałosne babsko, żałosne
a
agro
Przede wszystkim Szkołę ! Nauczyciele w ogóle się nie interesują uczniami!
a
agro
Nawet jeśli nauczyciel cos chce wskurac to co z tego jak rodzic niewspółpracuje?
a
agro
wiesz mi czasem poprostu to nie wina rodziców tylko dziecko takie jakieś ( może wychowanie może zazdrość). Znam babke która jest ok rozmawiam z nią i wiem że jest ok. A jaj córunia ....masakra ośmiolatka a już kłamać w żywe oczy matce umie , moja w życiu 9przynajmniej na razie ) nie skłamie.
l
link
Dzieci nie wolno karać , wystarczy wychowywać bezstresowo, klaps ? toż to poniżanie dziecka !
B
BEATA
OFIARA TAKA JAK TEN 9 LETNI CHŁOPIEC POWINNA OTRZYMAĆ POMOC DOŚWIADCZONEGO PSYCHOLOGA DZIECIĘCEGO! GŁÓWNIE DLATEGO, ŻE DZIECI W TYM WIEKU NA TEMAT SEKSU ORAZ INNYCH INTYMNYCH ZDARZEŃ ZWŁASZCZA BOLESNYCH I KRZYWDZĄCYCH ROZMAWIAJĄ RACZEJ NIECHĘTNIE NAWET Z RODZICAMI , KTÓRYCH KOCHAJĄ. STRACH PRZED OPRAWCAMI ORAZ POCZUCIE WŁASNEJ NIEUZASADNIONEJ WINY TO BARDZO CZĘSTO POWÓD DLACZEGO DZIECI NIE POTRAFIĄ O CZYMŚ ZŁYM CO ICH SPOTKAŁO OPOWIEDZIEĆ. MATKA WRAZ Z PSYCHOLOGIEM I PROKURATURĄ ZA WSZELKĄ CENĘ POWINNA POZNAĆ OKOLICZNOŚCI ZAJŚCIA ORAZ OPRAWCÓW, KTÓRZY BEZ WĄTPLIWOŚCI POWINNI BYĆ UKARANI. WBREW POZOROM UJAWNIENIE TEJ SPRAWY MOŻE CHŁOPCU BARDZO POMÓC, BĘDZIE MUSIAŁ POZBYĆ SIĘ LĘKU I STAWIĆ CZOŁA CHŁOPCOM ,KTÓRZY MU TO ZROBILI. JEŚLI TEGO NIE ZROBI BYĆ MOŻE DO KOŃCA ŻYCIA BĘDZIE ŻYŁ W STRACHU I BĘDZIE CZYJĄŚ OFIARĄ.!
G
Gość
No i teraz takie bachory z ochronioną 'godnością' pokazały co same sądzą o godności (i życiu innych!!!).
Mówisz o egzekwowaniu granic itp, ale nie masz żadnych narzędzi by wymusić posłuch, gdy dziecko ma 'w d...e', co dość szybko zauważają, że nie muszą słuchać rodziców i mogą robić co chcą... np: będziesz dziecku tłumaczyć spokojnie i prosić przez 6 godzin żeby wyrzucił śmieci, a on ciągle ci będzie powtarzać 'odwal się'? Tak teraz wygląda wychowanie - rozpuszczone bachory i bezradni (dzięki debilnym ustawom) rodzice.
I państwo nie jest winne, winni są bezmózdzy politycy co przepchnęli te ustawowe gnioty.
g
gość
Powinno się przywrócić kary cielesne to by takie szczyle nauczyły się na własnej skórze co znaczy 'nie czyń drugiemu co tobie niemiłe'. Takich psycholi powinno się elektrycznym pastuchem edukować bo to nie ludzie, ale zwierzęta, bydło.
Ponadto ciekawe ile dzieci wychowali ci wszyscy psycholodzy i specjaliści od wychowania dzieci?! Gdyby kary cielesne powodowały, że wyrosną z nich psychopaci, zfrustrowani zamknięci odosobnieńcy, to powinniśmy mieć 99% społeczeństwa w psychiatryku z cieżkimi traumami z dzieciństwa o.O
T
Tata
Dwa miesiące temu posłaliśmy z Żoną najstarszego syna do zerówki (w myśl nowej reformy od 5 lat). Przeżywamy szok jak nieodpowiedzialni są dzisiaj rodzice dzieci w wieku przedszkolnym. Dzieci naśladują agresywne i brutalne zachowania bohaterów bajek wskutek bezkrytycznego zapychania ich wolnego czasu kreskówkami przez rodziców. Albo np. wchodzi rodzic z synkiem, w szatni jeszcze kilka dzieciaków, a on rozmawia przez komórkę i głośno przeklina k..., h..., pi... SZOK !!! Zwróciłem uwagę to na mnie "ty k... stul mordę". Normalnie nie do wiary. Jakie mają być dzieci, skoro mają takich rodziców? Jak mają być wychowane, skoro szkoła dzisiaj nie ma prawa wychowywać dzieci (każde działanie nauczycielki tylko za zgodą rodziców)? Brakuje dyscypliny, tej co wisiała kiedyś na ścianie.
m
mama2
Proponuję pozwać rodziców sprawców o odszkodowanie oraz szkołę - o ile to się zdarzyło na terenie szkoły - w zw. z niezapewnieniem dziecku przebywającemu w placówce bezpieczeństwa. Nic tak nie mobilizuje rodziców do zajęcia się wychowaniem własnych dzieci jak to, kiedy muszą płacić z własnej kieszeni za ich wybryki.
K
Kay
Nie kazde dziecko afiszuje sie z bolem, cierpieniem, nie kazde ma na tyle bliska wiez z rodzicami, by zwierzyc sie z takiego przykrego doznania, upokorzenie i wstyd czasempotrafi blokowac przyznanie sie do czegokolwiek.
m
mama
Co te dzieci mają w domach za zwyrodniałych rodziców skoro w tym wieku takie plugawe rzeczy robią.
Popłakałam się normalnie. Wyślij tu dziecko do szkoły a tam sami bandyci. Trzeba o tym mówić głośno, bo tacy zwyrodnialcy nie mogą chodzić po ulicach, podać nazwiska do publicznej wiadomości. Zgwałcili chłopczyka i cierpi męki i będzie cierpiał. Nie każde dziecko potrafi opowiedzieć o tak przykrych sprawach mamie, chce się tylko przytulić i poczuć bezpiecznie, tym bardziej zastraszone dziecko przez kolegów. Rozerwałabym was gówniarze i żaden sąd by was nie uniewinnił przynajmniej.
P
Pupil :-)
Zastanawiam się dlaczego 9 letni chłopiec nie powiedział w domu Mamie, bądź Tacie co go spotkało w szkole ze strony rówieśników? Mam bliźniaków 3 lata starszych i jestem pewien, że szybko bym zauważył ich tego typu niedomagania, czy to fizyczne, czy psychiczne. Jak można nie wiedzieć o TAKICH sprawach związanych z własnym 9 letnim dzieckiem?
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie